Strona 34 z 70
Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 31 paź 2018, 19:47
autor: Gorgofone
Dzięki, będę informować

Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 06 lis 2018, 23:08
autor: Gorgofone
Sprzed chwili:
https://youtu.be/RHg1H-Un4U0
5 razy w ciągu 30 minut. Sułtanka daje czadu. Wiem, że to dźwięk tak rzadki, jak i tajemniczy. Kilka miesięcy temu Hootie tak nadawała, ale chwilę tylko. Sułtanka się nieźle rozkręciła. Jakieś pomysły?
Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 08 lis 2018, 13:38
autor: Gorgofone
W ostatnich dniach pozwalam Zyzi chodzić po pokoju: rozłożyłam 4 podkłady, postawiłam na nich domki, miski z karmą, dałam sianko i warzywa. Zostawiam ją tak na noc, bo starucha nie bardzo ma siłę się ruszać, więc wiem, że nic nie zmaluje.
4 w nocy: świni nie ma. Znalazłam ją pod balią, która do niedawna służyła za miskę do indywidualnego toku karmienia (ITK). Zyzia nie ma już siły wdrapać się do środka, poza tym balia jest pusta. Ale brawo dla starej, ślepej, schorowanej świnki, że jej się chce. Wzięłam ją i zaniosłam na podkłady, dosypałam karmy.
6 rano: świni nie ma. Coś chrumka przez sen w okolicach ITK.
Dodam, że oba miejsca dzieli ok. 4 metry, więc dystans dla niej kosmiczny. Brawo, Zyziu! <3
Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 08 lis 2018, 17:19
autor: Kropcia
To chyba jakiś ukryty przekaz

Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 08 lis 2018, 17:22
autor: sosnowa
Niesamowity ćwierk! Bywa, u mnie na ogół na trwogę, ale nie zawsze. Może być z ogólnego entuzjamu. Moje tez kochają siedzieć za firanką!
Zyzia kochana dziewczyna i dzielna! Jak karmisz w balii, bo to zabrzmiało bardzo intrygująco?
Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 08 lis 2018, 17:50
autor: Gorgofone

Miska + podkład 90x60 cm + VL CN. Widać też liść cykorii.
W sumie jest to wyrzucanie pieniędzy i karmy, bo po kilku godzinach to jest zasiusiane i zakupkane, ale ma tego żarcia dużo, wyjada, co ją interesuje (nie jest zwolenniczką VLCC, ani innych karm typu pellet, a ja nie mogę sobie pozwolić na to, by nie jadła). Dostaje tam warzywa, czasem trochę jabłka albo kolbę kukurydzy. Kilka miesięcy temu sama jeszcze wskakiwała do tej miski. Teraz już nie ma siły.
W tygodniu ITK trwa 2-3 godziny, w weekendy nawet cały dzień, wtedy też dostaje do miski sianko.
A teraz na dniach nie było męża w domu, więc rozłożyłam 4 podkłady na dywanie w salonie, wywaliłam mnóstwo siana (kupiłam w Maxi Zoo wielkie opakowania), warzyw i misek z karmą, w tym oczywiście Ziętka, postawiłam domki, położyłam śpiworki... A ta i tak poczuła zew ITK - ślepa, półżywa, doczłapała do kompletnie pustej balii xD.
Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 08 lis 2018, 20:03
autor: sosnowa
Genialne. I ty się dziwisz, że ona w kierunku tej balii steruje?
Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 08 lis 2018, 21:29
autor: Gorgofone
Haha dzięki

Nie, dziwię się, że ślepa i półżywa świnia przeszła przez salon, omijając stół (jest na krzyżaku, nie na 4 nogach, więc nie może pod nim przejść) i kierując się Bóg wie, w jaki sposób, do miejsca, które zna, ale w którym nic nie było.
Koniec końców, vox caviae, vox Dei: przygotowałam jej balię i wsadziłam prosiaka

.
Jeszcze pół roku temu to wyglądało tak:
https://www.youtube.com/watch?v=O4xmazgqiSo
Teraz wygląda tak:
https://www.youtube.com/watch?v=RiWbKU3AAMQ
Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 08 lis 2018, 21:45
autor: Afi
Widac determinacje! Trzymam mocno za was kciuki!

Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 08 lis 2018, 22:01
autor: Gorgofone
Dzięki wielkie <3