Strona 34 z 55

Re: Mroku i Solik [Sztum] ___Szedar-DS

: 31 lip 2018, 9:05
autor: zwierzur
:fingerscrossed: Trzymajcie się tam...! :fingerscrossed:

Re: Mroku i Solik [Sztum] ___Szedar-DS

: 31 lip 2018, 9:19
autor: martuś
Trzymam z całych sił za chłopaka! :fingerscrossed: Musi się pozbierać :fingerscrossed:
silje potrzebujesz czegoś? Jakieś karmy/witaminy? A może mała zbiórka na leki dla Mrokusia?

Re: Mroku i Solik [Sztum] ___Szedar-DS

: 31 lip 2018, 10:01
autor: gunia
Popieram zbiórkę!

Re: Mroku i Solik [Sztum] ___Szedar-DS

: 31 lip 2018, 23:32
autor: silje
Na razie się trzymamy. W sumie jest bez zmian,ale chociaż nie jest gorzej, a to już coś.
Co zbiórki,to nie wiem.. Chyba nie mam głowy do tego :redface: . W sumie jemu teraz głównie karma ratunkowa jest potrzebna. Mam nadzieję ,że w końcu zaskoczy i zacznie jeść cokolwiek, bo jak na razie,to po parę cm udaje mi się mi podać, na siłę.

Re: Mroku i Solik [Sztum] ___Szedar-DS

: 01 sie 2018, 8:25
autor: zwierzur
Nieustająco...! :fingerscrossed:

Re: Mroku i Solik [Sztum] ___Szedar-DS

: 01 sie 2018, 15:06
autor: Beatrice
To daj Renia znać czy kupić tę ratunkową! Z całego serca trzymamy! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Mroku i Solik [Sztum] ___Szedar-DS

: 01 sie 2018, 19:12
autor: silje
Wiem, że Gunia zamówiła dla Mroka trzy karmy ratunkowe (dziękuję raz jeszcze! :buzki: ), które Super Świstak wyśle nam za kilka dni razem z innymi fantami. Starczy nam na trochę. Ale jeśli ktoś bardzo chce pomóc, to myślę, że może zamówić właśnie w Super Świstaku karmę wątrobową dr Ziętka z zaznaczeniem, że to dla Mroka. Z tym, że może być tak, że Mroku podzieli się w razie potrzeby karmą z Rudim- lojalnie uprzedzam. Ale jak pisałam, na razie jesteśmy zabezpieczeni.
Chorowitek dziś ma się delikatnie lepiej. Już połyka w miarę ładnie karmę ratunkową, a nawet przyłapałam go na tym, jak podszedł na drżących łapkach do ogórka i trochę go poskubał. I arbuza popróbował. Tak, że zaczyna się interesować jedzeniem cokolwiek. Ja ciągle jestem dobrej myśli i wierzę, że mu się uda. Musi tak być, bo tyle już go nakłułam, że aż mi go żal i nie chciałabym być w swojej skórze, jeśli to wszystko jednak pójdzie na marne... Będę miała wyrzuty sumienia, że tyle go namęczyłam niepotrzebnie. Zwyczajnie, po ludzku przywiązałam się już do niego, mimo, że on wcale nie jest jakiś bardzo proludzki. Jest za to bardzo dzielny i ma w sobie to "coś". Walczymy już tyle czasu o jego (prawie)normalne życie, przejechaliśmy już w te i we wte do weta ponad 9,5 tys kilometrów- nie ma więc mowy, że łatwo się poddam. Tym bardziej, że widzę, że on też odzyskuje wiarę w to, że wyzdrowieje.
Słaba, bo słaba fotka z komórki- Moku pozdrawia wszystkich trzymających kciuki
Obrazek

Re: Mroku i Solik [Sztum] ___Szedar-DS

: 01 sie 2018, 19:38
autor: Ewa i Michał
Mrokuś śliczny :) ciocia trzyma mocno kciuki za Małego Dzielnego!

Re: Mroku i Solik [Sztum] ___Szedar-DS

: 01 sie 2018, 19:46
autor: zwierzur
Przystojniak! :love: On podobny do mojej pierwszej świni jak brat bliźniak... Walcz chłopaku! :fingerscrossed: Cały czas...

Re: Mroku i Solik [Sztum] ___Szedar-DS

: 01 sie 2018, 19:58
autor: martuś
Kochany misiu :buzki: on taki dzielny i waleczny jak moja Tola :buzki:
Co nieco ode mnie też przyjdzie w paczce od świstaka więc jak Mroku zechce to śmiało może się dzielić z kolegami i koleżankami ;)