Strona 34 z 150
					
				Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian
				: 20 sty 2014, 18:50
				autor: karolinaa
				Marta_K pisze:Franulek wczoraj wrócił do Poznania. Dziś już jest po wizycie u weterynarza. Dostał zastrzyki, ma zbadany poziom cukru (bo miał trochę za wysoki) i jest ok. Teraz musimy tylko pilnować diety (wykluczyć wapń), badać mocz i co jakiś czas robić kontrolne usg....
Mój Fryderyk ma podobne problemy, tylko w pęcherzu są nie kamienie, ale piasek i złogi - tego nie można operacyjnie usunąć. Trzeba wypłukiwać, więc ma zlecone comiesięczne kuracje kroplówkowe. Dodatkowo daję mu codziennie Urosept i sok z żurawiny - ma działanie moczopędne, więc wypłukuje ten piasek. No i ta dieta, też musieliśmy się pożegnać z natką 

  Trzymamy kciuki za Frania (moja poprzednia świnka się tak nazywała, więc ma szczególny sentyment do tego imienia 

 ) i łączymy się w walce z chorobą  
 
Taka liczba przystojnych mężczyzn pod jednym dachem...  

 
			 
			
					
				Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian
				: 20 sty 2014, 18:52
				autor: Mmagda
				Jestem na forum nowa 

  jak zaczęłam czytać wątek Twoich prośków to nie umiałam przestać 

  Masz przecudne świniaki i fantastyczne zdjęcia.
 
			 
			
					
				Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian
				: 20 sty 2014, 19:01
				autor: Marta_K
				Też się zastanawiam nad włączeniem do diety Franka soku z żurawiny, a do diety Mariana, który ma chyba cukrzycę (jesteśmy na etapie diagnozowania) - morwy, aczkolwiek nie znalazłam nigdzie na razie informacji czy świnki morskie mogą jeść liście lub owoce morwy białej...
A Franuś ma się w miarę w porządku, ładnie siusia, pije, je i bobczy, szwów nie rusza... Odrastają mu już włoski na brzuszku, rzuca miską po klatce, wspina się, żeby ukraść siano z paśnika Mariana i w ogóle jest niezadowolony, bo nie ma swojej półki ani hamaka no i nie biega po domu (no do zdjęcia szwów niech lepiej nie przesadza chyba, nie?) 

 
			 
			
					
				Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian
				: 20 sty 2014, 22:42
				autor: Miłasia
				Brzuszek ładnie wygląda 

 , dużo zdrówka Franusiu 

 
			 
			
					
				Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian
				: 20 sty 2014, 22:50
				autor: ANYA
				Dobrze, ze zabralas hamak i domek. Mysle, ze moglabys wypuszczac swinka na wybieg ale musialabys cos polozyc i uwazac zeby za bardzo nie skakal.
			 
			
					
				Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian
				: 22 sty 2014, 10:30
				autor: Marta_K
				Wolę nie ryzykować - on jest z tych świnek co to i na łóżko próbuje wskoczyć i po klatkach do innych się wspina i ogólnie nie ma dla niego rzeczy, do których nie dosięgnie, a niestety lekko rozwalił już sobie szwy, musiały go bardzo interesować jak byliśmy w pracy...
			 
			
					
				Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian
				: 22 sty 2014, 14:47
				autor: Madzior
				Marta K - w Poznaniu macie zoofizjoterapeutów, jedźcie na laseroterapię, na ranę pooperacyjną. Goi się jak na psie, zmniejsza ból i możliwe, że będzie mniejsza blizna.
			 
			
					
				Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian
				: 22 sty 2014, 14:48
				autor: ANYA
				Marta_K pisze:Wolę nie ryzykować - on jest z tych świnek co to i na łóżko próbuje wskoczyć i po klatkach do innych się wspina i ogólnie nie ma dla niego rzeczy, do których nie dosięgnie, a niestety lekko rozwalił już sobie szwy, musiały go bardzo interesować jak byliśmy w pracy...
Faktycznie maly wariat z niego  

 
			 
			
					
				Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian
				: 22 sty 2014, 21:55
				autor: Marta_K
				Madzior pisze:Marta K - w Poznaniu macie zoofizjoterapeutów, jedźcie na laseroterapię, na ranę pooperacyjną. Goi się jak na psie, zmniejsza ból i możliwe, że będzie mniejsza blizna.
Serio??? Mamy coś takiego?
 
			 
			
					
				Re: Ryszard[*],Stefan&Lucjan;Jerzy&Antoni;Franciszek;Marian
				: 22 sty 2014, 22:39
				autor: twojawiernafanka
				Franiątko moje dzielne! 
