Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 01 kwie 2016, 21:17
u mnie byłby foch
ale ja haczyk to bym sobie sama.. i pewnie znając moje zdolności to faktycznie tynk by odpadł
kurcze.. nie chciało mi się tyłka ruszać z mojego miejsca na kanapie z widokiem na Pipki no ale idę i zmieniam tą kartkę.. jedyny minus.. i tak nie zobaczę z mojej miejscówy nic bez okularów
dlatego wolałam stary bo były duże fotki i stąd poznawałam świneczki
u nas owies już przekroczył 10 cm.. jutro będzie koszenie


kurcze.. nie chciało mi się tyłka ruszać z mojego miejsca na kanapie z widokiem na Pipki no ale idę i zmieniam tą kartkę.. jedyny minus.. i tak nie zobaczę z mojej miejscówy nic bez okularów


u nas owies już przekroczył 10 cm.. jutro będzie koszenie
