CAVIARNIA

Oj bidulek bidulek...niedobra pańcia

Dropsio pisze:Pytanie brzmi - po co dzik miałby się do nas zakradać? Może podejść, poniuchać, popatrzeć, ale sam z siebie raczej krzywdy nie zrobi... Poza tym nasza czatownia jest na wysepce - wątpię żeby chciało mu się brodzić w wodzie

To zapytam - a czemu? To bystre i ciekawskie stworzenia, kiedy się czują bezpieczne. A po to się stawia czatownię, żeby okoliczne zwierzęta czuły się bezpiecznie Drugie zdanie zweryfikuje życie, myślę że dość szybko - zamawiam zdjęcie pływających dzików Niuchających buty też
Zdjęcia piękne, jak dla mnie możesz tam spędzać więcej czasu

Serio? Nie przypuszczałabym, że dzikom chce się włazić do zimnej wody... Wczoraj widzieliśmy jednego na łące przy rzece, ale się spłoszył. Może niedługo faktycznie wybierze się potaplać A te buty, to mam nadzieję beze mnie w środku
Musimy ulepszyć czatownię i dorobić coś z tyłu, bo za bardzo nas widać... Jutro pewnie posiedzimy ze dwie, dwie i pół godziny, bo tato do pracy musi iść na drugą zmianę, a uwalony błockiem w moro raczej nie pójdzie
Wczoraj poszliśmy do sklepu po sznurek jutowy do powiązania patyków na czatownię - dwóch ludzi w moro, uwalonych błockiem, z badylami poprzyczepianymi do ciuchów... Ciekawie to musiało wygladać
Świnie siedzą i czekają - jutro powinna być dostawa siana, karmy i trotów, jutro mają być wysłane paczki z ziołami... Świnie mi oszaleją na widok 5 kg zioła

Dropsio...nie poznaję Cię...zawsze był świń a teraz człowiek

Że co?

W awatarze

Ahhh
Książę się dzisiaj nie pokazał, może za bardzo wiało... Biedak spod mostu mignął nam tylko i się schował. Może za bardzo kiwało badylami? Przez fale nie było dobrze widać rybek? Nie mam pojęcia
E: Przyszła pierwsza paczka. Ledo wtargałam po schodach

Przepiękne zdjęcia zimorodka! A czatownia jest bosska! Ładnie sie ubierzcie w moracze, farbami maskującymi buźki wysmarujcie, to zaroi się od zwierzyny dookoła, że nie zdążycie fotek pykać

O, dziękuję, przypomniałaś mi że mam poszukać jakiś farbek do twarzy czy tam pasty maskującej Na razie owijamy paszcze szalikami khaki, ale wyglądamy jak jacyś zamachowcy (zwłaszcza brodaty tatuś )
Jeszcze raz ogromnie dziękuję za mundury
Jeszcze dwa miesiące temu kiedy przeglądałam na internecie przykładowe zdjęcia czatowni tatuś mnie wyśmiał. Tak samo jak czytałam, jak zrobić ghillie. Teraz szuka materiałów na przenośną czatownię i worków jutowych na siatkę maskującą a'la ghillie
Chyba dzisiaj zrobię świniakom sesję, muszę tylko wszystko przemyśleć...

Terroryści normalnie z tymi szalikami