Czasem się boję, że mam już paranoję...
Od soboty/niedzieli nie podobało mi się jak Misia oddycha, całe boczki jej mocno falowały, aż głową ruszała, przy jedzeniu to w ogóle tak głęboko oddychała.Oglądałam, porównywałam z resztą i wczoraj zatargałam do weta. Okazało się kolejny raz, że jednak znam swoje świnie! Szmery w drogach oddechowych i powiększone węzły

Przeciwzapalny i jako, że długi weekend enro też dostała. Misiek zadowolona bo uwielbia strzykawki

I weź tu człowieku odpocznij od wetów

. W czwartek byliśmy z Kokosem na kontrolnym usg, wszystko pięknie, wątroba ok, bobki czyste. Dr mówi, że oszukał przeznaczenie
