CAVIARNIA

No to masz pierwszy przypadek w historii - i z jak pozytywnym zakończeniem

super, że wszystko zmierza w dobrą stronę!

Sily ma na tyle,zeby wyrwac strzykawke z lekiem(dzis ostatnia dawka) apetyt tez,nie taki jak przed,ale jest

To Ci się świnia trafiła aż weta zatkało. Ale przede wszystkim dobrze, że wszytko idzie ku lepszemu

Zrobilam dzis Daisy slodka focie i wzielam sie za sprzatanie jej klatki, zagladam do koszyczka,w ktorym siedzi a tam...


juz sie nie obawiam,czy aby nie bobczy

Skąd ja to znam. Najpiękniejszy widok, a jak cieszy.

dzielna ślicznotka! Ucałuj ją ode mnie w ten słodki pychol

No Daisulko, zdrowiem skocznie i zabobaj pańci całe mieszkanie

justynuszek pisze:No Daisulko, zdrowiem skocznie i zabobaj pańci całe mieszkanie

żeby musiała łopata odkopywać

Zdjecia z operacji Daisy, MIchael usunal 160ml plynu z cysty,oraz 50ml z jajnika.