CAVIARNIA

Noo, ale najbliższy czas mamy zamiar poświęcić na dokładne zdiagnozowanie go. Codziennie ważymy i kolejno będziemy robić najważniejsze badania. No coś przecież musi wyjść - wszyscy stwierdzili, że zdrowy to on nie jest.
Ale serce według dwójki lekarzy - podręcznikowo w porządku - a szmery pewnie ze stresu. Remek bardzo źle znosi wizyty

Madziu Mam nadzieję, że szybko dowiecie się co to jest i Remek będzie piękną zdrową kluseczką

Oj Remuś, zdrowiej

Ciocia Fanka obiecała nam odwiedziny i wygłaskanie wszystkich świń

Si, będzie, najpewniej w czwartek z karmą przyjedzie nawet!

Poważnie? To mam się nie wybierać do Bielska? Bo planowałam w środę... Może będę musiała jak Flair nie przestanie kichać...

Jak się Remuś czuje??

Właśnie byliśmy w lecznicy, ale niestety nie zastaliśmy Pani doktor
Sam Remeczek - wesoło popcorninguje, bawi się z Romkiem, kręci chudym tyłeczkiem, je ładnie (dziś chłopcy mieli szał na brokuł), ale waga nadal skacze. Mam nadzieję, że jutro załapiemy się na wizytę

I co załapaliście się na tą wizytę?

Dziś nam się udało i Remuś miał braną krew. Jaaaki był grzeczny Lekko podgryzł raz TŻ i trochę mu próbował zjeść suwak od kurtki, ale nawet chłop nie pisnął, nóżki też nie wyrywał. Jutro wieczorem po wyniki.