Strona 319 z 362

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

: 10 kwie 2019, 19:38
autor: martuś
Jak Kokos i dziewczyny? ;)

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

: 10 kwie 2019, 20:24
autor: Siula
Dziękujemy Martuś za pamięć, bo wątek nam uciekł, ale do Waszych zaglądam. Dziewczyny dobrze. Standardowo drą ryjki, to Matylda, dziabią koleżanki,to Fisiąg. Konsumują wszystkie z apetytem, wyciągają kopyta, no i Misiek do tego spaceruje po mieszkaniu i plącze się pod nogami. Brzuch jej się w końcu zagoił po dwukrotnym czyszczeniu ranki i zarósł już.
Kokos maleńki mój dzielny bardzo. Siedział 2 tygodnie w chorobówce w kołnierzu. Jak mu zdjełamu żeby odpoczął to sobie 2 szwy wyciągnął, więc przestałam się nad nim rozczulać :roll:. Dzisiaj nareszcie zdjełam mu ten kołnierz hańby i wrócił do klatki. Mył się bardzo długo i dokładnie caluteńki. Połaził, zrobił bałagan,napakował poliki i teraz śpi słodko zwinięty na boczku :love: Najważniejsze, że przybiera powolutku na wadze.

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

: 10 kwie 2019, 20:25
autor: Dzima
Siula pisze:Dzisiaj nareszcie zdjełam mu ten kołnierz hańby i wrócił do klatki. Mył się bardzo długo i dokładnie caluteńki.
:rotfl:
U mnie kot też już bez "hańby" :lol:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

: 10 kwie 2019, 20:34
autor: Siula
O widzisz i biedny Maniek też się umyć nie mógł :?

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

: 11 kwie 2019, 19:49
autor: Asita
Wczoraj mi koleżanka opowiedziała, że szczurek jej brata (ma chyba z 6...) a raczej szczurzyca, miała coś z łapką i chciała się podrapać a nie mogła. To otworzył klatkę i ją drapie. A koleżanka do niego: co ty robisz? A on: no drapię ją, bo sama nie da rady...
Także ten Siula.... mogłaś go umyć sama :lol:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

: 11 kwie 2019, 21:08
autor: dortezka
Asita pisze: Także ten Siula.... mogłaś go umyć sama :lol:
Ale ze wylizać? :szczerbaty:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

: 11 kwie 2019, 21:49
autor: Siula
:lol:
Dortezka moim jęzorem to wystarczyło by go raz liznąć
:rotfl:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

: 12 kwie 2019, 7:25
autor: Asita
Ja tam nie wiem, jak się chomiki myje.... :lol:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

: 12 kwie 2019, 19:06
autor: dortezka
Siula pisze::lol:
Dortezka moim jęzorem to wystarczyło by go raz liznąć
:rotfl:
To brzmi jakbyś co najmniej sprawdzała już :rotfl:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

: 12 kwie 2019, 20:00
autor: sosnowa
:rotfl: