Strona 317 z 466

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 30 sty 2016, 23:04
autor: Asita
Super foty :szczerbaty: Jak byłam w Twoim wieku to też łaziłam po lesie z ojcem.... A teraz jestem stara i nic mi się nie chce :lol:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 30 sty 2016, 23:35
autor: dortezka
Dropsio pisze:Nie. Ona śmiała się z dortezki i jej włochatych świń :lol:
my sobie wypraszamy :szczerbaty: :rotfl:
jak dla mnie też śmiała się z fotografa :neener:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 30 sty 2016, 23:44
autor: Siula
Super zdjęcia :love:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 31 sty 2016, 9:30
autor: Dropsio
dortezka pisze:
Dropsio pisze:Nie. Ona śmiała się z dortezki i jej włochatych świń :lol:
my sobie wypraszamy :szczerbaty: :rotfl:
jak dla mnie też śmiała się z fotografa :neener:
No, może troszkę... Może faktycznie śmiała się z naszych prób zwrócenia na siebie uwagi żeby podniosła tego swojego ślicznego pysia... :szczerbaty:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 31 sty 2016, 14:01
autor: Dropsio
No, to tak na dobry początek... Różne kolory rzeki o poranku ^^
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tutaj jakieś dziwaczne tropy do zidentyfikowania - chodzi mi o te małe
Obrazek

Obrazek

Czyżby nad Bobrem też szalały szopy pracze? :)
Obrazek

Dotarliśmy do dzikszej strony "lasu" pełnej zamszonych, powalonych pni, gdzie jedynymi kikutami po ściętych drzewach są te obgryzione prawdopodobnie przez bobry :)
Obrazek

Obrazek

A w chorych drzewach szalały dzięcioły, które najwyraźniej rozpoczęły już gody. Słychać je z daleka, bo drą się okropnie - nie tylko "śpiewają", ale wydają z siebie mnóstwo innych dziwacznych dźwięków. Widzieliśmy nawet, jak jeden z kawalerów zerwał szyszkę i z tą szyszką w dziobie gonił swą wybrankę :D
Obrazek

Obrazek

Piękny dzięcioł duży :)
Obrazek


No i prawdopodobnie w środę faktycznie pojedziemy do Żar polować na wilki - rozmawiałam z jedną dziewczyną z okolic, mówi że jest ich na prawdę dużo :fingerscrossed:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 31 sty 2016, 14:33
autor: dortezka
ale widoczki :love:
Dropsio pisze:Widzieliśmy nawet, jak jeden z kawalerów zerwał szyszkę i z tą szyszką w dziobie gonił swą wybrankę :D
a co on jej chciał tą szyszką zrobić, ze ją z nią gonił? :szczerbaty:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 31 sty 2016, 19:02
autor: Asita
Dortezka :laugh: na pewno zrobić chciał coś fajnego :rotfl: np przytroczyć jej do głowy bo z szyszką jej do twarzy :rotfl:
Połaziłabym z Wami po tych lasach...ech...z M poszliśmy raz wczesną jesienią szukać w okolicznym lesie polany z trawą. Po 5 minutach nie znalezienia ten mnie pyta czy już wracamy...
Super te Wasze foty. One są podpisane przez Ciebie, czy kto jest autorem?
Śladów niestety nie pomogę zidentyfikować :idontknow:
Czy Wy już tam macie ferie?

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 31 sty 2016, 19:22
autor: Dropsio
Tak, właśnie nam się ferie zaczynają :) Fotki moje ;)
Pan dzięcioł może chciał na samiczkę zrzucić tę szyszkę? Może panna go denerwowała? :lol:
Asita - zapraszamy w takim razie na drugi koniec Polski - połażę z Tobą, nie ma problemu. :D
Moja mama stwierdziła, że tropy może chomika :szczerbaty: A może norka...

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 01 lut 2016, 15:18
autor: Inoue
super zdjęcia! Jestem pod wrażeniem :ok: u nas na stawie są bobry, niezłe asy swoją drogą, buduja i budują swoje gniazda, ale żeby jakiegoś zobaczyć, a co dopiero sfotografować... No sie nie da.

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 01 lut 2016, 21:59
autor: dortezka
no ładnie.. zrzucić jej szyszkę na głowę.. to już wolę wersję Asity :szczerbaty: