CAVIARNIA

Ile pisałam? 740? A 790 nie łaska? We wtorek echo serca.

Serce nieźle, ale płuca nadal brzydkie. Wchodzimy z nowymi lekami plus nebulizacja. Za tydzień kontrola. No i była korekta zębów, oczywiście...

Sumamed, furosemid, nebulizacja i takie tam probiotyk itp.
Dokarmianie.
Wagę pięknie trzyma, ma apetyt, ale ten oddech...
A Szelest noc spędza wygodnie ułożony na wierzchu norki, w której śpi Robinia...

Zdrówka!

Słabiutka jest Robinia bardzo, dużo śpi, dzielnie znosi nebulizację. Uczciwie - nie wiemy, czy z tego wyjdzie, ale bardzo chcemy i robimy, co się da.

Robińciu, trzymam kciuki z całych sił! Tyle razy dawałaś rady, tyle operacji za Tobą... Świnko Robinko, powalcz jeszcze! Masz świetną opiekę, dasz rady. Chociaż latka swoje robią, niestety

Jakby była bardziej ożywiona dzisiaj i zdecydowanie lżej oddycha. Pluje antybiotykiem jak lama nie przymierzając, ale zaraz potem zagryzła pietruszką i bazylią.

Przyłapałam dzisiaj Szelesta na skubaniu sierści z grzbietu i zadka Robinii. Jojczała ze złością, to zajrzałam, o co chodzi. Ciekawe, jak długo tworzy się bezoar...?