Poza tym świnki zdrowe i dorodne, a Baran nawet zbyt dorodny - mamy zmniejszyć ilość suchej karmy. Oj, skończyło się Peru, zaczęła się Polska... nie będzie zachwycony (oczywiście my mamy takie pół-Peru, tylko świnie tuczymy a nie jemy)

Moderator: pastuszek

 
  
 
  Ale co się dziwić, kocham te prośki strasznie. A jeszcze Leon taki "mój" jest. To znaczy ja jestem jego, bo to w sumie oni się nami podzielili
 Ale co się dziwić, kocham te prośki strasznie. A jeszcze Leon taki "mój" jest. To znaczy ja jestem jego, bo to w sumie oni się nami podzielili  
  
   
  

 Tytułu wątku nie zmieniam, bo Leon ma iście wystrzałową fryzurę - wygolony tyłek wymalowany na srebrno! Trochę się stresował w drodze powrotnej, w domu wypłaszczył mi się na kolanach, kiedy mąż szykował osobną klatkę. Ale po umieszczeniu w klatce od razu się ożywił i zaczął jeść
 Tytułu wątku nie zmieniam, bo Leon ma iście wystrzałową fryzurę - wygolony tyłek wymalowany na srebrno! Trochę się stresował w drodze powrotnej, w domu wypłaszczył mi się na kolanach, kiedy mąż szykował osobną klatkę. Ale po umieszczeniu w klatce od razu się ożywił i zaczął jeść 