Strona 32 z 41
Re: Folbryk i Elton
: 21 sty 2020, 12:51
autor: porcella
Ej, Folbryk... Jeśli to tarczyca, to warto ciąć, torbiele się ładnie goją, a raki rzadko odrastają.

ps. Umowę odebrałam wieczorem.
Re: Folbryk i Elton
: 21 sty 2020, 15:53
autor: joaś
Z krwi dowiedzieliśmy się tyle, że to też tarczyca, niedoczynność chłopakowi wychodzi. Ale do tego któryś krwinek jest za dużo, innych za mało, więc chłoniak też na tapecie. Krwi oddał na tyle dużo, że uda się zrobić jeszcze rozmazy, wymazy i inne cuda dla potwierdzenia. A w poniedziałek zostawię Grubasa w szpitaliku na usg w ciągu dnia i wtedy już się powinno całkiem wyjaśnić.
Eltona mi szkoda, bo cały dzień chłopak sam przesiedzi, ale dostanie kupę siana do pokonania, da radę.
A Folbryk taki śliczny dzisiaj, w nosie ma choróbska
Elton się tak wiercił, że ani pół zdjęcia nie wyszło. Za to odkrył świeżą miętę. Pyyyyyycha! I uczy się pomału, że warto piszczeć przy otwieraniu lodówki. Gruchocze jak kicham. Fajna z niego świnia

Re: Folbryk i Elton
: 21 sty 2020, 20:32
autor: porcella
Chłoniak? Proszę tego słowa nie wymawiać przy nas! W porządnym świńskim towarzystwie takie wyrazy nie przechodzą.
Re: Folbryk i Elton
: 23 sty 2020, 9:24
autor: joaś
Głośno nie mówimy, na wszelki wypadek. Zła jestem, że się nie da tego szybciej posprawdzać, ale usg możliwe dzisiaj albo w poniedziałek, a ja dzisiaj i jutro muszę być w Poznaniu. Chłopaki opiekę mają dobrą, niczego im nie zabraknie, ale i tak mi się nie podoba, że musiałam ich zostawić. Bez sensu zupełnie, bo nie samymi świniami człowiek żyje
Zdjecie na dowód, że jest między Grubymi całkiem nieźle. Leżeli tak długo i spokojnie. Foto nieostre, wybaczcie, ale do Eltona się nie da bezkarnie podejść

Re: Folbryk i Elton
: 23 sty 2020, 11:41
autor: porcella
Re: Folbryk i Elton
: 27 sty 2020, 19:49
autor: joaś
Wracamy z usg. Na szczęście to raczej torbiel na tarczycy, tak wynika i z usg i z rozmazu krwi.
Ale wyciąć trzeba. W przyszły wtorek mamy echo serca, bo u Pana Starszego to jednak większe ryzyko taka narkoza, i jeśli nie będzie przeciwwskazań, to w piątek zabieg.
I dostał euthyrox, bo tarczyca niedomaga. Będziemy jeść razem

A Elton proszę, koperek? Bardzo chętnie, już podchodzę

Re: Folbryk i Elton
: 27 sty 2020, 21:53
autor: porcella
No to się było nie martwic na zapas.

Nie będzie szczęśliwy, ale poczuje się lepiej. Jednak kamień z serca.
Re: Folbryk i Elton
: 28 sty 2020, 15:38
autor: sosnowa
Tyle to pikuś. Euthyrox też nic takiego, u mnie Apa bierze już ponad 2 lata i wszystko jest ok.
Niemniej trzymam, bo zawsze to zabieg.
Re: Folbryk i Elton
: 28 sty 2020, 22:23
autor: joaś
sosnowa pisze:Euthyrox też nic takiego, u mnie Apa bierze już ponad 2 lata i wszystko jest ok.
Na razie wyzwaniem numer 1. było podzielenie tej tabletusi na 12 części

Z Folbrykiem i lekami nie ma problemu, on z tych lubiących i wyrywających strzykawki. A cudowne działanie Euthyroxu doceniam osobiście od jakiś 15 lat
Dzisiejsza porcja słodkości. Kto zgadnie który to?

Re: Folbryk i Elton
: 28 sty 2020, 22:25
autor: porcella
Folbryk?