Strona 307 z 466

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 14 sty 2016, 15:33
autor: Natasza
Mój filip przez problemy ze stawem często nadwyręża jednego górnego siekacze-warzywa trę na tarce a i tak... i często mu wypada..na szczęście pupla zębowa zostaje dzięki temu odrasta :) trzymamy kciuki zeby wróżka zębuszka już was nie nawiedzała :)

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 14 sty 2016, 20:29
autor: katiusha
Dokładnie! Wróżka Zębuszka niech śmiga do ludzkich sześciolatków :lol:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 15 sty 2016, 20:01
autor: Dropsio
Cały tydzień byłam we Wro, chłopaków doglądała mama. Dropsowy ząbek wypadł, je już normalnie, ale nie podobają mi się dolne siekacze, które dziwacznie ścierają się w jodełkę. Jutro go zważę, bo teraz jest już za późno.

Dwie minuty temu wypuściłam Dropsa na wybieg. Po tych dwóch minutach słyszę ciche "tup tup tup", ale jakoś tak... podwójnie. Patrzę, a Cosiek już otworzył sobie klatkę i biega z Dropsem. Razem. Bez zgrzytów. Coś czuję, że za jakiś czas trzeba będzie spróbować znowu, bo Cośkowe hormony najwyraźniej odrobinkę zwolniły :pray:

Cosiek właśnie leży mi na kolanach, zupełnie rozpłaszczony. Przeżył wytulenie i wycałowanie i nawet nie protestował, fajny kawał świni się z niego robi :love:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 15 sty 2016, 20:23
autor: Asita
Póki ząbek nie odrośnie to się będą krzywo ścierały. Ale jakby co to moim zdaniem nic z nimi nie rób, znaczy nie dawaj do korekty. Odrośnie i się zetrą na równo.

Fajnie by było, gdyby chłopaki jednak się dogadali.... :D :fingerscrossed:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 16 sty 2016, 12:09
autor: Dropsio
Dzisiaj podczas biegania tato widział olbrzymie, drapieżne, śnieżnobiałe ptaszysko. Czyżby samiec sowy śnieżnej? :pray: :fingerscrossed: :yahoo:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 16 sty 2016, 15:54
autor: Asita
A kto ją tam wie? :lol: :lol: Ale może i tam lata :D

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 16 sty 2016, 16:08
autor: Dropsio
Ewentualnie biała płomykówka... Nawet nie wiem co lepsze, śnieżna rzadsza, płomykówka ładniejsza :love: No, albo jakiś albinos ewentualnie.
Jutro idziemy tropić wilki i sóweczkę, przydadzą się kciuki, zwłaszcza że trzeba wstać wcześnie :szczerbaty:

Wczoraj zrobiłam zagrodę chłopakom, nie widzieli się. Płakał Cosiek, płakał Drops. Kiedy wyszłam z pokoju, Cosiek musiał uciec z klatki, wlazł pod łóżko i tam... ćwierkał jak szalony. Słyszeli go dziadkowie i przestraszyli się że ptaszki jakieś z ulicy zgarnęłam :laugh:
Nie nagrałam, bo na początku przestraszyłam się że wsadził gdzieś sobie główkę i się zaklinował, więc zajrzałam pod łóżko to się uciszył. Ale jeszcze tak głośno i długo nie ćwierkał nigdy :love:
Przegroda zniknęła, bo nawet Drops gryzł pręty i próbował się podkopać do Cośka :szczerbaty:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 16 sty 2016, 18:04
autor: katiusha
Idź za ciosem i puszczaj ich razem często :fingerscrossed: :fingerscrossed: No i za polowanie na białego ducha :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 16 sty 2016, 21:12
autor: Dropsio
Ahh, zapomniałam - po wizycie Drops zleciał do 660. Dzisiaj było 700! :yahoo:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 16 sty 2016, 21:30
autor: Madeline
Jak patrzę na Twojego dropsa to jakbym moją Uszatą widziała tylko umaszczenie inne miała, ale wzrok i usteczka te same :love: