Strona 306 z 362
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 30 gru 2018, 13:36
autor: zwierzur
Siula, Tosieczko - nie dajcie się!

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 30 gru 2018, 13:39
autor: Siula
Leży a raczej siedzi napuszona. Boję się, że cierpi, a obiecałam jej, że już nie będzie... Musimy dać radę jeszcze parę dni, później zdecydujemy.
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 30 gru 2018, 13:48
autor: zwierzur
Może na to oczko "mokrą komorę" zrób? Taki okular z blistra po większych tabletkach. Wycinasz szybkę z zapasem na mocowanie, trochę, jak opaska pirata, ale taka osłona utrzymuje wilgoć oka, zapewnianą przez kropelki, zwłaszcza, jeśli się ono nie zamyka. Suche oko boli bardzo...
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 30 gru 2018, 13:52
autor: Siula
Ooo co za patent, ja się tylko boję, że sobie zsunie i podrażni to oczko. Ono jest powiększone i takie opuszczone.
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 30 gru 2018, 14:03
autor: martuś
Siula trzymam za Was kciuki

Wiem jak to jest patrzeć jak zwierzę cierpi i tak na prawdę można tylko czekać aż zaczną działać leki...

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 30 gru 2018, 14:27
autor: zwierzur
Siula pisze:Ooo co za patent, ja się tylko boję, że sobie zsunie i podrażni to oczko. Ono jest powiększone i takie opuszczone.
To przyklejone musi być. Żeby w środku było mokro. Można dla bezpieczeństwa dać kołnierz, wtedy nie zsunie na pewno.
Średnica musi być większa, niż oczko, nie mogą krawędzie go dotykać, żeby nie podrażniać - im będą dalej od oczka, tym lepiej.
Znajdź w internecie "komora wilgotna". To taki patent dla ludzi, ale sprawdziłam u siebie - rewelacyjny jest.
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 30 gru 2018, 14:39
autor: sosnowa
Żel vidisic super nawilża
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 30 gru 2018, 15:00
autor: Siula
Mamy do oczka antybiotyk w kroplach i corneregel żel i antybiotyk do pyszczka plus ulgastran i gasprid bo bez tego nie daje już rady. I probiotyk oczywiście. Masakra. Duży bardzo załamany chodzi i mnie jeszcze tym dobija.

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 30 gru 2018, 15:08
autor: zwierzur
Ech... Samce dużych tak mają... Trzymam mocno...

Co dajesz przeciwbólowo?
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 30 gru 2018, 16:16
autor: Siula
Tak i kto tu jest słaba płeć.
Loxicom mamy, mnie się wydaje, że jeszcze ją boli i tak.