CAVIARNIA

Leonku, lepiej hodować sobie marchewkę niż kaszaki... Mam nadzieję, że tylko wycisną

Asita pisze:Leonku, lepiej hodować sobie marchewkę niż kaszaki...

Bardzo poprawiła mi humor wizja marchewki rosnącej na grzbiecie świnki Dziękuję!

No, mógłby sobie sam i nawozić i podlewać, a jak zgłodnieje to podgryźć

Marchewkę to by mu raczej Baranek non stop obgryzał

Kurczę, drżę na myśl o zabiegu, nawet wyciskaniu, a co dopiero wycince. Nie chcę, żeby Leonek cierpiał Popłakałam się dziś, jak zobaczyłam... wiem, że to tylko kaszak, ale to mój ukochany Leon, ma dopiero 14 miesięcy, a już mu coś będą robić. A dr Judyty w MV już nie ma

Bedzie dobrze

Nie bój się.Wszystko będzie dobrze

Idź zatem do dr Kasi Na pewno nic strasznego nie będzie. Na pewno tylko 'qui qui' będzie i po sprawie A potem tylko smaru-smaru i się pięknie zagoi

Będzie dobrze Wszyscy będziemy trzymać kciuki za Leonka
PS ja jak najbardziej polecam dr Kasię Z Nutką jechałyśmy do niej ponad 500km i wszystko poszło tak jak planowałam (a nawet lepiej ).

Dr Kasia to najlepsza wetka moim zdaniem Przezywasz tak jak ja- jak Gruszce np pobierali zeskrobine, dr Dorota mnie wyprosiła z gabinetu, bo mało nie zeszłam z nerw, a w poczekalni płakałam, bo mała głosno lamentowała
Trzymam kciuki za zabieg