Strona 4 z 6

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 06 sty 2018, 15:47
autor: porcella
Obrazek

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 06 sty 2018, 16:08
autor: sosnowa
:jupi:

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 06 sty 2018, 18:34
autor: martuś
I on tak na każdy rodzaj karmy reaguje? :? Współczuję karmienia bo najgorzej jak świnia nie współpracuje :pocieszacz:

Dobrze, że na usg nic nie wyszło :102: Tylko żeby jeszcze zaczął jeść... :fingerscrossed:

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 07 sty 2018, 10:08
autor: zwierzur
Fajny facet! Trzymamy! :fingerscrossed:

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 09 sty 2018, 12:39
autor: Beatrycze
Wyniki krwi Fredka w miarę dobre. Tylko wątrobę trzeba podreperować, mam podjechać po Hepatiale Forte dla niego i lek p.zapalny na kilka dni, bo leukocyty są jeszcze w granicach normy, ale dość wysoko.
Z zielonego je paprykę, cykorię i ogórka. Bardziej skubie, ale to już coś.

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 09 sty 2018, 20:38
autor: martuś
No to już jakiś postęp :ok: Nutka też brała hepatiale i bardzo ładnie poprawił się parametry wątrobowe.

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 25 sty 2018, 19:33
autor: martuś
Jak tam pan Freddy się? ;)

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 05 lut 2018, 22:05
autor: Beatrycze
Właśnie dzisiaj byliśmy na kontroli weterynaryjnej. Furosemid i Hepatiale pozostają bez zmian.
Fredek przytył od ostatniej wizyty 70 g, waży teraz 1090 g :jupi: Nie muszę już go dokarmiać :)

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 05 lut 2018, 22:56
autor: porcella
Jesteś niesamowita :buzki:

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 11 lut 2018, 0:46
autor: Beatrycze
Nie ma już Fredka :( :candle:
Dzisiaj rano go znalazlam jeszcze cieplutkiego. Leżał na boku w kapciuchu. Zawiozłam do lecznicy na sekcję. Przyczyną była wątroba w stanie masakrycznym. Płuca i serce ok, płynu nie było. Tak mu się ostatnio poprawiło, waga poszła do góry i nagle po wszystkim :). Odechciało mi się już wszystkiego...