Strona 4 z 28

Re: Śledziony

: 03 mar 2017, 0:28
autor: anmitsu
Cynthia pisze:Bo Śledzion jest mądry
Śledzion jest naprawdę wyjątkowy, on jest dla każdej świnki miły, albo jest bardziej zainteresowany pożywieniem niż relacjami społecznymi :D
Siedzą dalej we trójkę i jak narazie spokój, pare drobnych starć ale każdy leży w swojej kupie siana.
Obrazek
Edit: 6:08
Cała noc było gonienie i podgryzanie. Czesio ma małe zadrapania skory i pęknięcie na nosku. Więc ogólnie nie wyglada to źle. Nie wiem czy ciągnąć to dalej. W sumie gorzej ugryzł mnie Czesław już kilka razy niż oni siebie nawzajem. Ale jest agresja. :idontknow:

Re: Śledziony

: 03 mar 2017, 9:03
autor: Anula
Charakterni chłopcy ;)

Re: Śledziony

: 03 mar 2017, 11:06
autor: anmitsu
Zaryzykowałam i zostali sami w domu. Co będzie to będzie.

Re: Śledziony

: 03 mar 2017, 11:37
autor: Anula
anmitsu pisze:Zaryzykowałam i zostali sami w domu. Co będzie to będzie.
O tej porze powinno być ok, świnie zwykle odpoczywają i są mniej aktywne, trzymam kciuki!

Re: Śledziony

: 03 mar 2017, 15:03
autor: anmitsu
Wszyscy żyją. Ogólnie wygląda to tak, że żaden nie ma ran. Czesiek ma draśnięty nosek i trochę obtarć naskórka, a reszta nic. Siedzą już razem 17h. Napierdzielają się dalej. Ale nie rozdzielam, będę czekać. Może trójka to nie jest najlepszy pomysł. Zobaczymy :idontknow:

Re: Śledziony

: 03 mar 2017, 20:28
autor: cobayashi
Będę śledziła losy śledzion! :102: Czesio to jeden z moich ulubieńców z forum.
Ja mam dwóch takich, co nie bardzo się kochają... tolerują się tylko na dużej przestrzeni. Może jakbym im dobrała 3go kolegę to przynajmniej jeden z nich miałby kumpla? :idontknow:
Trzymam kciuki za spokój i harmonię w Śledzionowym trio :fingerscrossed:

Re: Śledziony

: 03 mar 2017, 20:56
autor: anmitsu
No chłopaki dalej nerwowi, głównie Timon gryzie Cześka po zadku. :(

Re: Śledziony

: 04 mar 2017, 0:12
autor: anmitsu
cobayashi pisze:Będę śledziła losy śledzion! :102: Czesio to jeden z moich ulubieńców z forum.
Ja mam dwóch takich, co nie bardzo się kochają... tolerują się tylko na dużej przestrzeni. Może jakbym im dobrała 3go kolegę to przynajmniej jeden z nich miałby kumpla? :idontknow:
Trzymam kciuki za spokój i harmonię w Śledzionowym trio :fingerscrossed:
Bardzo nam miło, że Czesio wzbudził taką sympatię. Razem ze Skrzatami są moimi najbiedniejszymi tymczasami, nie wiem którzy mieli gorzej... Mieli bo teraz to już mają full service. Skrzaty się jakoś przystosowały, nie były tak napiętnowane życiem, chociaż Miki nie do końca jeszcze mi ufa. A Czesio nie umie się odnaleźć wśród świnek, on się ich boi. Teraz siedzimy sobie na łóżku i chłopaki leżą obok siebie. Wzięłam Czesia na ręce, pozwoliłam Timonowi go na spokojnie obwąchać, bo Czesio na jakikolwiek ruch w jego kierunku reaguje lękiem i panicznie ucieka. A Timcio go goni. Teraz ich obu wygłaskałam i się nie atakują. Wsadziłam na wybieg, to burczą ale bez gryzienia.

Obrazek
Obrazek

Pomyślałam też ze jakby Timon chciał Czesia mocno ugryźć to już miał na to kilka niezłych okazji a on go tylko tak ostrzegawczo dziobie. Zobaczymy, nie chcę za wszelką cenę ich łączyć we trójkę, ale żeby Czesiek się ogarnął. Najgorzej i tak ma Śledzion :lol: bo siedzi cały dzień naburmuszony myśląc" Wszystko zabrali! Polarki, klateczkę, półeczkę, mój śmierdzący tunelik i budkę... :sadness: i jakichś oszołomów mi tu wsadzili! Spokojnie zjeść nie można i wyspać się ani chwili! Zgłaszam to do prokuratury!"
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Śledziony

: 05 mar 2017, 8:00
autor: anmitsu
Wygląda to tak, Czesio ma podgryzioną dupkę i dzisiaj dorobił się wargi. Timon nic, Śledizona jeszcze nie sprawdzałam. Ale chłopaki już nie tylko się gonią ale normalnie leją... Raz śpią obok siebie a raz się biją. Czesio jakby bardziej uwierzył w siebie bo nie ucieka już tylko tez atakuje. Śledzion w kącie, życie mu się załamało :D Nie wiem jaką dezycję podjąć, czekać jeszcze czy już to skończyć, co mi radzicie?

Obrazek
Obrazek

Re: Śledziony

: 05 mar 2017, 8:24
autor: Anula
Ja bym ich rozdzieliła żeby nie doszło do czegoś gorszego, ale ja jestem panikara z natury i wolę dmuchać na zimne ;)