CAVIARNIA

pucka69 pisze:Jeden z nich zdaje się że Natalinka. A inne chyba się porozjeżdżały po Polsce?

Mam roll-up? Może być, choć pewna jestem tylko tablicy korkowej. Ale skoro mówisz, że zdaje się mam, to pewnie mam. Podjadę w takim razie i sprawdzę w czwartek/piątek, i dam znać. A tablicę korkową wezmę, bo na pewno jest. Mogę też własną udostępnić, skoro trzeba więcej tablic. No i podjadę w takim razie na festyn i posiedzię na zakładkę z Sempre (postaram się być zatem ok. 14-14.30), jak również uproszę moją drugą połówkę, żeby przybyła z samochodem na koniec i pomogła mi zwinąć wszystko. Będzie ok?

Jeśli będzie ciepło, wezmę też moje paskudy ze dwie/trzy. Ale się nie zanosi, a ja nie chcę narażać moich świniaków - i tak mam z nimi dość kłopotów przez Mili.

Jutro i w czwartek mnie nie ma. Ale to do Michała byś przywiozła, samochód stoi na Mokotowie?

Bardzo Was przepraszam, okazuje się, że z ważnych przyczyn nie będę mogła być w niedzielę. Przepraszam, że zawracałam głowę

W piątek będę wiozła Daszę do porcelli to mogę te graty Michałowi zawieźć.

Postaram się podjechać, ale nie obiecuję. Wszystko zależy od sytuacji domowo- świnkowej. Od której to się zaczyna?

Wygląda, że zaczyna się o 13, ale rozstawiać stoisko można od 12.

EDIT: Beatrycze wyżej poprawiła - stoisko od 13, impreza 14-18.

Ja bardzo chciałam być ale leżę chora z gorączką . Przewialo mnie w niedzielę i zatoki się zbuntowały

Korowód jest od 14 do 18. Stoisko trzeba zrobić od 13, bo później samochód nie wjedzie.

Będę, ale nie wiem jeszcze, o której (będę wiedział w piątek, najpóźniej sobotę). I wolałbym nie brać do domu żadnych rzeczy SPŚM, nie mam kompletnie miejsca - w pokoju 2 120-ki i 2 100-ki, być może pojawi się piąta, a w piwnicy nie ma miejsca, jest wilgotno i szczury.

Widzę, że sytuacja opanowana, ale jakby coś się działo to dajcie znać. Mam zajęcia rano na uczelni, ale po południu powinnam być wolna.