No dziwię się, że jeszcze nie ma na nich chętnych!
Thatcher jest boski, kiedy je sianko - robi piękną stójkę... odwrócony plecami do paśnika, wykręcając łebek do góry i porywając źdźbła
Chłopcy zdrowi, zaaplikowano im lekarstwa na wszoły. Ładnie wciągają sieczkę, jabłuszko zniknęło, papryka może być, CN znika błyskawicznie.
Trochę się ganiają, ale zupełnie niegroźnie.
Są jeszcze strasznie zahukani, potrzebują dużo ciepła i spokoju - mamy nadzieję, że szybko znajdą opiekuna, który postanowi ich oswoić!