CAVIARNIA

lubię pisze:Jak formikarium
Szukamy transportu dla norników

Wracam 16/01 z Warszawy, jak niczego nie znajdziesz do tego czasu to daj znać.

Nie znalazłam Nadia, byłoby super, na razie jedyny transport jaki się trafił byłby 19. Polskim Busem. PB nie wozi zwierzaków, a nie wyobrażam sobie norników udających że są niewinnym alergii przedmiotem...

nie byłoby ich wprawdzie widać... ani słychać, one wydaja jedynie ultradźwięki. Ale nie namawiam

Ale ryją, im bardziej przestraszone, tym mocniej pewnie, wyobrażasz sobie bezgłośne rycie? Czekam jeszcze na odpowiedź sarastro, bo czy one w tym labie wytrzymają do połowy stycznia, to wątpię.

tak, one są cichutkie, a jak siedzą w trocinach, to naprawdę ich nie słychać. Poza tym transporter wkładasz do torby, która głuszy dźwięki, a powietrze idzie górą. Zresztą zależy ile ich będzie ryć ...

Lubią: banana, seler, xtra vital dla myszy, kolby ziarniste.

lubię pisze:Nie znalazłam Nadia, byłoby super, na razie jedyny transport jaki się trafił byłby 19. Polskim Busem. PB nie wozi zwierzaków, a nie wyobrażam sobie norników udających że są niewinnym alergii przedmiotem...

Nie ma sprawy, popytam jeszcze w pracy, bo często ktoś jeździ, to może będziesz miała wcześniej swoje "szczury" .
Czytałam ich historię, przerażające , sama bym jednego przygarnęła, ale skończył mi się limit na zwierzaki, mąż by mnie zabił .

Nadia nie wkurzaj męża - DT na laby będzie potrzebne
Porcella, w sumie to nie wiem ile, akwarium ma 140l, to z Twoich doświadczeń wynika, że z 6-7 się zmieści Serio, to napisałam, co mam i że biorę, ile i jakie, to niech już sobie ustalą, mi wszystko jedno. Ja sprawuję opiekę merytoryczną, praktycznie zajmował się nimi będzie tż, więc z tego powodu też mi lotto

Chyba za dużo nie ma co brać, bo mogą się gryźć.
Ja dostałam 4 myszoskoczki (moze z tego samego labo) i siedziały w akwarium 240 l. Potem 3 gryzły jedną i musiałam ją oddzielić. Poszła do adopcji. Z trójki jedna odeszła w lato i mam teraz dwójeczkę

Mnie sie wydaje, że te cztery sobie świetnie radza, ale one są juz jakoś podzielone i sparowane. 240l to kawał akwa!

mogę mieć chętnego na 3 - 4 takie stwory, tu u mnie z Puław. Jak będę 20-go po laby to mogłabym zabrać. Trzeba jeszcze domu dla tych cudaków?