Strzyżenie długowłosych maszynką/ rozczesywanie kołtunów
Re: Rozczesywanie kołtunów o rozetki
Osobiście mogę polecić spray do rozczesywania dla psów. Nie pamietam teraz jaka firma ale butelka jest z bialego plastiku. Prosiaczkom nie szkodzi, a zabezpiecza włos przed koltunami.
- llenka
- Posty: 296
- Rejestracja: 08 kwie 2014, 16:27
- Miejscowość: ŁÓdź
- Kontakt:
Re: Rozczesywanie kołtunów o rozetki
sophiee popieram Twoja metode. Poza tym mozna dac prosiaczkowi jakis smaczek aby sie czyns zajal.
A w jakiej cenie sa takie spray'e?
A w jakiej cenie sa takie spray'e?
moje futrzasta Cysia zaprasza na jej kątek internetów
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=3544
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=3544
Re: Rozczesywanie kołtunów o rozetki
No dzidziuś, i to po przejściach! Przynajmniej wszystko na to wskazuje... Nietykalski jest nie tylko zadek, ale i okolica pachwin przy tylnych łapkach i w ogóle łapki też. Pani od której ją wzięłam mówiła, że to kochana przytulaska przyzwyczajona do dzieci... I tak sobie myślę, że musiała być łapana od góry i to jak zwiewała. W rezultacie czego łapano ją za zadek i podbrzusze. A jeśli chodzi o czesanie to pewnie nie było najdelikatniejsze i kto wie czym. Chyba uraz będzie miała dłuuugi czas, albo na całe życie niestety.sophiee pisze:Jak 3 miesiące ma to dzidziuś jeszcze .
Mój też nie lubi czesania a na widok nożyczek jest kwik, ale czasem trzeba, bo robią mu się ''dredy'' .
Moja metoda jest taka - położyć na kolana ręcznik, usiąść na krześle, jedną ręką przytrzymać świnkę i futerko a drugą obcinać...Nie jest to proste, wymaga wprawy i szybkości, ale daje radę - ważne też żeby do świnki coś mówić i ją uspokajać . A do oczyszczania gruczołu polecam olej kokosowy nierafinowany, super rzecz .
Przy tych próbach czesania usiłuję ją zainteresować ogórkiem za którym przepada - do kołtunków nie dopuszczam, a na koniec jeszcze raz smakołyk. Ale rozpacz z jej strony jest straszna!
- sophiee
- Posty: 98
- Rejestracja: 01 wrz 2014, 13:29
- Miejscowość: Poznań
- Kontakt:
Re: Rozczesywanie kołtunów o rozetki
Mój też nie lubi łapania za pupę ( i moja pierwsza świnka [*] też nie lubiła ) , ale to chyba dlatego, że to jest mimo wszystko intymne miejsce świnek . Łapki i pachwiny bez problemu, więc chyba faktycznie musieli łapać tą twoją świnkę nie tak jak się powinno... Dobrze, że została uratowana bo kto wie co takim dzieciakom przyjdzie do głowy.
Musi się przekonać, że czesanie i obcinanie kołtunów to nic strasznego. Może być i tak, że nawet jeśli będzie już wiedzieć co i jak to nadal będzie się bać - taka świnkowa natura . Wtedy najlepiej postarać się to zrobić szybko (ale nie zawsze się da, bo wiadomo - świnka się kręci ) albo z przerwami tzn. 5 minut obcinania- godzina wybiegu.
Powodzenia
Musi się przekonać, że czesanie i obcinanie kołtunów to nic strasznego. Może być i tak, że nawet jeśli będzie już wiedzieć co i jak to nadal będzie się bać - taka świnkowa natura . Wtedy najlepiej postarać się to zrobić szybko (ale nie zawsze się da, bo wiadomo - świnka się kręci ) albo z przerwami tzn. 5 minut obcinania- godzina wybiegu.
Powodzenia
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Rozczesywanie kołtunów o rozetki
O coś takiego chodzi? http://over-zoo.pl/pl/produkty/p/silk_spray.html W necie znalazłam cenę ok.20złNejvii pisze:Osobiście mogę polecić spray do rozczesywania dla psów. Nie pamietam teraz jaka firma ale butelka jest z bialego plastiku. Prosiaczkom nie szkodzi, a zabezpiecza włos przed koltunami.
Re: Rozczesywanie kołtunów o rozetki
Minęło trochę czasu, sytuacja jest bez zmian po takiej akcji pozostaje obraza majestatu (klasyczna trzydniówa) Ale chodzi jako czupiradło i szczotkuję raz na miesiąc przycinając przy okazji pazurki - to o dziwo przechodzi bez stresu!sophiee pisze:Mój też nie lubi łapania za pupę ( i moja pierwsza świnka [*] też nie lubiła ) , ale to chyba dlatego, że to jest mimo wszystko intymne miejsce świnek . Łapki i pachwiny bez problemu, więc chyba faktycznie musieli łapać tą twoją świnkę nie tak jak się powinno... Dobrze, że została uratowana bo kto wie co takim dzieciakom przyjdzie do głowy.
Musi się przekonać, że czesanie i obcinanie kołtunów to nic strasznego. Może być i tak, że nawet jeśli będzie już wiedzieć co i jak to nadal będzie się bać - taka świnkowa natura . Wtedy najlepiej postarać się to zrobić szybko (ale nie zawsze się da, bo wiadomo - świnka się kręci ) albo z przerwami tzn. 5 minut obcinania- godzina wybiegu.
Powodzenia
Pierwsze strzyżenie świnki morskiej
Poszukujemy osoby,która pomogłaby nam przy pierwszym strzyżeniu młodej świnki morskiej długowłosej. To, że świnka morska jest długowłosa jest dla nas zaskoczeniem gdyż adoptowaliśmy dwie krótkowłose i jedna trochę nam zarosła ;p
Jeśli ktos chciałby albo zna kogos kto na terenie Bydgoszczy mogłby nas nauczyc jak ostrzyc świnkę to prosimy o kontakt. Nie chcielibysmy zrobic śwince krzywdy dlatego wolelibysmy nie robic tego sami.
Pozdrawiamy,
NatGreg
Jeśli ktos chciałby albo zna kogos kto na terenie Bydgoszczy mogłby nas nauczyc jak ostrzyc świnkę to prosimy o kontakt. Nie chcielibysmy zrobic śwince krzywdy dlatego wolelibysmy nie robic tego sami.
Pozdrawiamy,
NatGreg
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3160
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Strzyżenie długowłosych maszynką/ rozczesywanie kołtunów
Radzę posadzić świnkę na jakimś podwyższeniu. np. pudełku, i podciąć równo kudełki dookoła nożyczkami. Eleganckie strzyżenie to już robota dla profesjonalnego groomera. Można się zwrócić do osób, które strzygą i pielęgnują psy.
Re: Pierwsze strzyżenie świnki morskiej
NatGreg pisze:Poszukujemy osoby,która pomogłaby nam przy pierwszym strzyżeniu młodej świnki morskiej długowłosej. To, że świnka morska jest długowłosa jest dla nas zaskoczeniem gdyż adoptowaliśmy dwie krótkowłose i jedna trochę nam zarosła ;p
Jeśli ktos chciałby albo zna kogos kto na terenie Bydgoszczy mogłby nas nauczyc jak ostrzyc świnkę to prosimy o kontakt. Nie chcielibysmy zrobic śwince krzywdy dlatego wolelibysmy nie robic tego sami.
Pozdrawiamy,
NatGreg
Powiem krótko- męczyłam i siebie i świnię przez wiele miesięcy-strzygłam sama, aż znalazłam w bgd przyzwoity salon z przyzwoitymi cenami(standardowo w bdg biorą 50). Zapłaciłam 20(z kąpaniem jest 30) i świnia rasowo ostrzyżona. Jeżeli ktoś chce namiar to proszę na pw- podam.
- Bulletproof
- Posty: 1225
- Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Futerko nie odrasta?
Naczytałam się na tym forum że Sheltiakom się futerko podcina, a nawet strzyże. Lecz nie chciałam być taka radykalna i postanowiłam jej tylko leciutko podciąć futerko, bo zdarzało się, że się o nie potykała
ALE TO BYŁO ROK TEMU (Dokładniej to 1,5 roku temu)
Futerko jej albo:
a) w ogóle nie odrasta
b) odrasta tak, że nie sposób nie zauważyć
c) odrasta ale jakoś dziwacznie
Jestem mocno zaniepokojona.. Oczywiście, to nie jest świnka na wystawy i teraz jest jej wygodnie i higienicznie, ale nieco dziwnie wygląda jak ma z przodu futerko do ziemi a z boku te jakby "przednie warstwy" obcięte do połowy ciała..
Nie pamiętam już jak jej futerko było przycięte, czy cały boczek, czy tylko te przednie warstwy, więc nawet nie mogę stwierdzić różnicy
Czy świnkowe włosy odrastają, czy już tak pozostanie?
ALE TO BYŁO ROK TEMU (Dokładniej to 1,5 roku temu)
Futerko jej albo:
a) w ogóle nie odrasta
b) odrasta tak, że nie sposób nie zauważyć
c) odrasta ale jakoś dziwacznie
Jestem mocno zaniepokojona.. Oczywiście, to nie jest świnka na wystawy i teraz jest jej wygodnie i higienicznie, ale nieco dziwnie wygląda jak ma z przodu futerko do ziemi a z boku te jakby "przednie warstwy" obcięte do połowy ciała..
Nie pamiętam już jak jej futerko było przycięte, czy cały boczek, czy tylko te przednie warstwy, więc nawet nie mogę stwierdzić różnicy
Czy świnkowe włosy odrastają, czy już tak pozostanie?