Strona 4 z 5

Re: Aguti :(

: 14 lut 2014, 9:30
autor: LidkaK
Bardzo mi przykro :cry:

:candle:

Re: Aguti :(

: 14 lut 2014, 17:18
autor: dr_granda
:sadness: :candle:

Re: Aguti :(

: 14 lut 2014, 21:30
autor: lubię
Już wiem: bardzo ostre zapalenie płuc, raczej wirus (brak zmian typowych dla infekcji bakteryjnych). Zbladłam - skoro Aguta to wykończyło w niespełna 12h (wieczorem wyglądał zwyczajnie, rano już nie żył), to na ile mogę wyjść z domu, żeby nie znaleźć następnej świnki? Na szczęście minęło już trochę, solidne sprzątanie zrobiłam od razu i póki co, reszta tryska zdrowiem, a z każdym dniem prawdopodobieństwo maleje. Na tym się skupiam. :fingerscrossed:

Re: Aguti :(

: 14 lut 2014, 22:13
autor: porcella
I tak trzymaj. W ciągu tygodnia powinno się wszystko wyjaśnić i to na dobre.

Re: Aguti :(

: 14 lut 2014, 22:15
autor: meadow
Biedny Aguś. :candle: Był identyczny jak mój Hassan, niczym bliźniaki :(

Re: Aguti :(

: 14 lut 2014, 22:33
autor: nadia79
:candle: dla Autka Kasiu...

Re: Aguti :(

: 15 lut 2014, 0:59
autor: Chrumka
:swieca: bardzo współczuję...

Re: Aguti :(

: 15 lut 2014, 14:23
autor: jax
Wygląda jak moja Tabasia. Brykają sobie teraz za TM.

Dla Agutka :swieca:

Re: Aguti :(

: 15 lut 2014, 14:34
autor: Inez
[*] dla Agutka.

Re: Aguti :(

: 15 lut 2014, 23:22
autor: lubię
Chcę Wam bardzo podziękować: jestem agnostyczką i kiedy tracę przyjaciela - tracę go na zawsze. Żegnam Go, bo nie było mnie przy Nim, kiedy odchodził. Większości z Was nie nigdy nie widziałam, ale czytam obrazami i kiedy zobaczyłam kolejne świeczki, miałam wrażenie, że stoję we wciąż powiększającym się tłumie ludzi, którzy w milczeniu żegnają kogoś ze mną. Wtedy poczułam, że wszytko jest tak, jak być powinno. Dziękuję.