CAVIARNIA

No właśnie, jak tam?
Fajnie, że już dobrze!

Charakterek Gwiazdki się nie zmienił nadal jest zołzą
Wczoraj włożyłam ją do klatki 50 cm a tą klatkę do klatki prosiaków ( mają 140 cm) i cykała na wszystkich przez kraty.
Dziś miało być łączenie ale zrezygnowałam.
Gwiazdka ma rozwolnienie więc będzie na suchej diecie a w czwartek ma ściągniecie szwów,
więc do soboty potrzymam ją osobno a w weekend zajmę się łączeniem, bo czuję,że lekko nie będzie.
Poprzestawiałam trochę w pokoju i upchnęłam klatę 100 cm, więc Gwiazdka ma apartament dla siebie.
Klatki stykają się więc Danka wisi na prętach i piłuje kraty a Gwiazdkę to w ogóle nie interesuje albo buszuje w stogu siana
albo siedzi schowana w tunelu.

Żeby nie było za wesoło to u Kubusia zauważyłam wczoraj ,że zrobiły mu się wyłupiaste oczy.
Obawiam się ,żeby nie było to nic związane z tarczycą , w lipcu miał usuwanego guza tarczycy i od tamtej
pory co dzień mu zakraplam oczy bo ma mętne ale wyłupiastych nie miał.

Zdjęcia miały być dziś ale padły baterie więc może jutro jakieś porobię.

Trzymamy za słowo i czekamy!

Z Gwiazdką nie za dobrze, od kilku dni sama nie je i jest dokarmiana.
Zawiozłam ją do Marty_K, która ma więcej czasu niż ja i dokarmia ją w dzień i w nocy.
Jutro po pracy ją odbieram.Co dzień zawożę ją do weta na kroplówki i zastrzyk przeciwbólowy.
Świnka jest tak chuda,że nie ma gdzie wkłuć igły.
Dziś miała ściągane szwy.
Marta i Mariusz bardzo dziękuję za pomoc.

Gwiazdko, nie daj się!
Trzymamy kciuki, żeby szybciutko doszła do siebie!

Gwiazducha jak ją się posadzi w klatce tak siedzi. Nie reaguje na zaloty moich samców w ogóle, choć jeden jest tak wytrwały, że zasypia pod jej klatką.
Ze strzykawki je ładnie - na jedno posiedzenie od 6-10 ml - sama decyduje kiedy koniec.
Tylko nic ją nie interesuje. Leży w klatce wypchanej po brzegi różnymi smakołykami i nic...

Wytrwały kawaler który taki romantyk?
O nie! Gwiazdko trzymaj się i walcz jakie plany dalszego leczenia?

Marian taki wytrwały.
A plan dalszego leczenia na razie nie znany... Liczymy, że zaskoczy.

dla Gwiazdki

Gwiazdka wróciła od Marty do domu.Mam nadzieję,że przez weekend zaskoczy z jedzeniem.
Póki co bez zmian, chociaż małe postępy są zjadła koperek.
Po za tym siedzi w klatce w jednym miejscu tj w norce.
Dziś dostałam zdjęcia cyst , które wycięła doktor Kasia.