Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 20 sty 2016, 14:39
Ja dziś w domu, ale i tak się zmęczyłam. Posprzątałam calutkie mieszkanie, zrobiłam obiadek, pozamiatałam u chłopców... Dzisiaj kolęda... Trzeba życ w zgodzie z parafią przed ślubem 
Mam kilka zdjęc... Szkoda tylko, że znów są kiepskie. Robione rano, przy lampce, a i tak jest tak ciemno, że zdjęcia nie są ostre
Serio jedyne zdjęcia u mnie wychodzą na łóżku w sypialni 
Wstawiłam chłopcom domek do klatki na próbę. Smutno mi, że mają tak pusto w klatce, ale już wiele razy próbowałam wstawic kapciochy, norki i zawsze były zgrzyty. Potrafią z nich korzystac tylko poza klatką
Wtedy nie ma zębów na wierzchu... Może teraz się uda i chociaż domek będą mogli miec...
No co? Przecież pięterko zawsze było moje!

Alvin, jesteś tam?

Duuuuża, dlaczego tak długo myjesz miseczki?



Mam kilka zdjęc... Szkoda tylko, że znów są kiepskie. Robione rano, przy lampce, a i tak jest tak ciemno, że zdjęcia nie są ostre
Wstawiłam chłopcom domek do klatki na próbę. Smutno mi, że mają tak pusto w klatce, ale już wiele razy próbowałam wstawic kapciochy, norki i zawsze były zgrzyty. Potrafią z nich korzystac tylko poza klatką
No co? Przecież pięterko zawsze było moje!

Alvin, jesteś tam?

Duuuuża, dlaczego tak długo myjesz miseczki?


