Bobcio [*] i koledzy
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23175
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Bobcio [*] i koledzy
Poważna sprawa...
- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3163
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Bobcio [*] i koledzy
Trudno powiedzieć, kiedy wychodziłam, zjadł tylko trochę sałaty. Zobaczymy, czy ubyło coś z miski, kiedy wrócę z pracy. Wczoraj nie chciał jeść papki, a taką smaczną karmę dr Ziętka mu kupiłam
. Tym razem nefroprotektyczną, to przyda się też Kuraczkowi.

- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Bobcio [*] i koledzy
Trzymam kciuki za słodkiego Tunia.
- sosnowa
- Posty: 15292
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Bobcio [*] i koledzy
bardzo mocno
Re: Bobcio [*] i koledzy
Aj, Tunio... Jedz ładnie, bo się Duża martwi, a my razem z nią 

- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3163
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Bobcio [*] i koledzy
Tunio trochę je sam i przeprosił się z papką, chociaż nie zjada więcej niż kilka ml. Nie chce natomiast chodzić, ani w ogóle wychodzić spod swojego daszku. Przynajmniej nie ma zasmarkanego nosa, czyli chyba mu trochę lepiej.
W zagrodzie panuje spokój. Niby dobrze, ale w kontekście ostatnich rozmów nie wiem, czy jest się z czego cieszyć. Boemund nikogo nie prześladuje i chodzi sobie na spacery z Ututkiem. Nie znosi tylko swojego dawnego partnera z klatki, Tankreda, na którego widok natychmiast zaczyna kłapać zębami, i go przegania. Tunio siedzi w kuwecie pod mostkiem z patyczków, a obok niego przysypia Utut i często jeszcze maleństwo, Tymek. Mały jest mały, ale zdrowy i bardzo ruchliwy - choć nie odważył się jeszcze wyjść z zagrody. Tymek jest już małym "mężczyzną" - urosły mu jajeczka, zaczął turkotać, a wczoraj po raz pierwszy puścił samczego smrodka
. Niemniej i tak lubi się tulić i ziewać, a jego najczęstszym głosem jest coś w rodzaju ćwierkania.
Tankred mieszka z Kuraczkiem i jest z tego zadowolony. Jest cisza, spokój, można spać i tyć - to znaczy, Tankred przytył, bo u Kuraczka nadmiaru wagi nie widać. Starzeje mi się pisklaczek.
W zagrodzie panuje spokój. Niby dobrze, ale w kontekście ostatnich rozmów nie wiem, czy jest się z czego cieszyć. Boemund nikogo nie prześladuje i chodzi sobie na spacery z Ututkiem. Nie znosi tylko swojego dawnego partnera z klatki, Tankreda, na którego widok natychmiast zaczyna kłapać zębami, i go przegania. Tunio siedzi w kuwecie pod mostkiem z patyczków, a obok niego przysypia Utut i często jeszcze maleństwo, Tymek. Mały jest mały, ale zdrowy i bardzo ruchliwy - choć nie odważył się jeszcze wyjść z zagrody. Tymek jest już małym "mężczyzną" - urosły mu jajeczka, zaczął turkotać, a wczoraj po raz pierwszy puścił samczego smrodka

Tankred mieszka z Kuraczkiem i jest z tego zadowolony. Jest cisza, spokój, można spać i tyć - to znaczy, Tankred przytył, bo u Kuraczka nadmiaru wagi nie widać. Starzeje mi się pisklaczek.
- sosnowa
- Posty: 15292
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Bobcio [*] i koledzy
Brzmi istotnie batdzo dobrze. Opis malucha mnie wzruszył
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3163
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Bobcio [*] i koledzy
Mały przy dzisiejszym ważeniu miał 350 g. Jest już w fazie nie pokaźnej myszy, ale małej wiewiórki, chipmunka. Nawet go trochę przypomina, kiedy siedzi oparty o krawędź miski.
Tunio ważył 723 g. Najchętniej je zieleninę, no i potem ma mokre i śmierdzące kupy
. Nie wygląda najgorzej, ale kompletnie stracił chęć do wędrowania. Dawniej biegał po całym mieszkaniu, a teraz siedzi pod daszkiem jak stary dziad. Zamiast niego po mieszkaniu biega Boemund. On z kolei niepokojąco pohukuje i sapie i ma wysięk z oczu. Nie sądzę, żeby się przeziębił, może serce?
Tunio ważył 723 g. Najchętniej je zieleninę, no i potem ma mokre i śmierdzące kupy

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23175
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Bobcio [*] i koledzy
Wysięk z oczu to może być tarczyca, która się lubi sprzęgnąć z sercem...
Tunia musi boleć, biedaka.
A Twój maluch to jak moje labomikrusy...
Tunia musi boleć, biedaka.
A Twój maluch to jak moje labomikrusy...