Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Natalinka »

Cipąg rules! :twisted:

I gratu z okazji zchomiczenia.
Czarna Kluska i Morena
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: joanna ch »

Ojej, a chomiczeł skąd??? :102:
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Kropcia »

Boziu, dżungarek :love: one są takie śliczne :love: plus jeszcze ten ryjek w górze <3 nigdy mi się tak moich nie udało złapać
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

Chomiś trafił do nas nagle i spontanicznie, zobaczyłam ogłoszenie na olx, z naszej miejscowości.Oczywiście alergia. Mąż mówi -bierz go- to pojechałam i zabrałam. Ciepły kocyk wzięłam żeby go owinąć, a laska wychodzi z klatką na podwórko a na termometrze -7 albo lepiej :o . Dali, o nic nie pytali, ma podobno rok. Malutkie to takie , ale całkiem kontaktowe, nie boi się człowieka i na rękę się wspina. Teraz siedzę i czytam co tam chomikowi potrzeba, a Duży oczywiście klatkę już skręcił, bo przyjechał w takiej strasznej plastik- fantastik. Nie wiem jaka płeć, wydaje mi się,że chłopak :think:

Tak mieszkał:
Obrazek

A teraz ma taką chatę ;)
Obrazek
Obrazek

Jeszcze kołowrotek musimy mu kupić. Mówcie co tam jeszcze zrobić żeby miał dobrze, bo ja nigdy chomika nie miałam. Mam nadzieję, że trochę u nas pobędzie. Strasznie się złościł jak mu klatkę zmieniliśmy, pozwiedzał wszystko, potem gryzł kratki i naskrzeczał strasznie :lol:
Może płeć ktoś tu widzi???
Obrazek

Bardzo porządny jest, załatwia się w kokosie w piasku i wychodzi jak wracamy z pracy żeby nas przywitać po czym znów zagrzebuje się trocinach.
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10128
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Dzima »

Napisz do podrik to ci pomoże dobrać kołowrotek itp. albo PFF tu zajrzy :szczerbaty:
Fajny maluch. Patrząc na klatkę to należał do dziecka.
A jak mu na imię? Czy dopiero wymyślamy i przyjmujesz zgłoszenia? :lol:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

Nie ma imienia właśnie, bo nie wiem czy damskie czy męskie :idontknow: Najlepsze uniwersalne by było :lol:
boe22

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: boe22 »

Może to przykre, ale uwielbiam widok chomików w zwisie, walczących z kratami.
Ninja może się zowić :lol: . Albo zołza, jezeli baba- na kratach wygląda jak zołzowata ninja :rotfl:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: joanna ch »

No akurat nogą trochę zasłania ewentualne jajka :102: Mi się wydaje, że chłop? Etycja będzie wiedzieć.

Dżungarom trza:

klatka 80x40 minimum, kółko średnica 22? minimum (mój w dużym 28cm naparzał - trixie plastik albo drewno), do tego specjalny piasek szynszylowy do kąpieli koniecznie żeby futerko tłuste nie było (ale nie pamiętam jakie marki teraz w modzie), do tego trocin warstwa z sianem tak z kilkanaście cm najlepiej co najmniej żeby tunele niezapadalne kopać.

do tego jeśli chodzi o żarcie to nie zapominać że chomiki to wszystkożercy, nie tylko weganie, ale i mięsko lubią - suszone mączniki, gotowana kura, itp. Nie wiem jakie teraz najlepsze karmy, parę lat temu to była Mixerama, była w Hipcio. Nie ma zbyt wielu akceptowalnych karm na rynku.

Swoją drogą, kolejny raz piszę, że zazdroszczę takiego zdolnego Teżeta, ja muszę sama sobie wszystko budować bo mój stworzony do wyższych celów chyba :102:
boe22

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: boe22 »

I to jeszcze na sygnale zbudowane. No naprawdę...zazdrościć :szczerbaty: .
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: martuś »

Chomiś :love:
Chatę to ma teraz na wypasie :szczerbaty: Poszczęściło mu się :love:
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”