Dropsio(*) i Cosiek - duet prawie doskonały
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
A przedzielenie klatki na stałe?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
No tak, tyle że w gruncie rzeczy to dość towarzyskie prosiaki i jak ochłoną to garną do siebie (tyle, że po 5 sekundach jest powtórka z rozrywki, czyli turkotanie, gryzienie itd.) i do człowieka. Niby wtedy by się widzieli i czuli przez kratki, ale to nie to samo przecież, mogę się założyć że po jakimś czasie by się strasznie wkurzali że nie mogą się dotknąć, dziabnąć, razem pobiegać. A robić im wspólne wybiegi i trzymać ich osobno... Też bez sensu, bo takie ciągłe łączenie i rozdzielanie nieźle namiesza im w łebkach.
Myślę nad jakąś konstrukcją, żeby Coś mógł na nią wejść bez problemów a Drops nie. Ostatnio widziałam jak Cosiek znalazł sobie "drogę" i skakał z jednej rzeczy na drugą, aż w końcu wdrapał się na górę klatki, cwaniak mały. Fragment jego "podróży" mam nagrany, może później wrzucę. Tak czy siak Drops raczej by się na coś takiego nie odważył, ale jak to zrobić żeby było w 100% bezpieczne?
No, oczywiście zostaje też ten wybieg 24/7... Albo dobranie dwóch kolejnych świń, na co nie ma szans
Chyba że pomęczę troszkę rodziców, może zgodzą się na DT...?
Myślę nad jakąś konstrukcją, żeby Coś mógł na nią wejść bez problemów a Drops nie. Ostatnio widziałam jak Cosiek znalazł sobie "drogę" i skakał z jednej rzeczy na drugą, aż w końcu wdrapał się na górę klatki, cwaniak mały. Fragment jego "podróży" mam nagrany, może później wrzucę. Tak czy siak Drops raczej by się na coś takiego nie odważył, ale jak to zrobić żeby było w 100% bezpieczne?
No, oczywiście zostaje też ten wybieg 24/7... Albo dobranie dwóch kolejnych świń, na co nie ma szans

- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Oj chłopaki
, a tak słodko na zdjęciach wyglądają
. Masz z nimi co robić Dropsio 



- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Dropsiu brutalu ty!
Nie wolno znęcać się nad Cosiem! Toż to dziecko jeszcze..
Biedny taki przerażony.. Frecia jak była mała tak się trzęsła jak ktoś obcy ją brał na ręce.. straszne to
no nie wiem nawet co Ci doradzić

Biedny taki przerażony.. Frecia jak była mała tak się trzęsła jak ktoś obcy ją brał na ręce.. straszne to

no nie wiem nawet co Ci doradzić

Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Wcześniej jak mieli 140x140 to był o tyle spokój, że Drops miał wyraźnie wyznaczone granice swojego królestwa - troty były jego, a te gorsze, czyli seni, były "neutralne". Drops jako pan i władca szalał po całym terytorium, Cosiek na trotach faktycznie go wkurzał, a jak Coś był na podkładach, to Drops miał go głęboko w zadku i była sielanka.
No więc pokombinowałam troszkę i mam plan, który powinien wypalić - będą dwa wyraźne "terytoria" które Drops będzie mógł sobie zająć, a Cosiek pewnie wyląduje "na podwórku", czyli na środku... W poniedziałek zabiorę się za cięcie starej kuwety (muszę ją i tak wywalić i kupić poliwęglan bo świniom odwala i zjadają kuwetę jak im się nudzi) na te dwie małe kuwety, kupię ceratę, zapas Seni i powinno być ok. Mam nadzieję, że nie przeoczyłam niczego ważnego
Tak to ma mniej więcej wyglądać

No więc pokombinowałam troszkę i mam plan, który powinien wypalić - będą dwa wyraźne "terytoria" które Drops będzie mógł sobie zająć, a Cosiek pewnie wyląduje "na podwórku", czyli na środku... W poniedziałek zabiorę się za cięcie starej kuwety (muszę ją i tak wywalić i kupić poliwęglan bo świniom odwala i zjadają kuwetę jak im się nudzi) na te dwie małe kuwety, kupię ceratę, zapas Seni i powinno być ok. Mam nadzieję, że nie przeoczyłam niczego ważnego


- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Dropsio, to ja Ci tylko doradzę coby tą część z seni zrobić jako "krotność" wielkości seni. Łatwiej Ci będzie ustawiać seni bez docinek (jak robię to ja
tnę i wzdłuż i w poprzek).
Oby to coś pomogło

Oby to coś pomogło

Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
W sumie Seni ma być na powierzchni 70x140, czyli tak jak teraz mam klatkę... Czyli 3 podkłady i będzie ok, bo wolę mieć trochę zapasu, bo świnie jak czasem naleją, to lubi przeciec. (tam się machnęłam na obrazku, zamiast 170 ma być 175)
Myślę, że jak będą mieli jeszcze troty, to na trotach głównie będą szczać (tak jak ostatnio) i Seni będzie do wymiany co 2/3 dni
Myślę, że jak będą mieli jeszcze troty, to na trotach głównie będą szczać (tak jak ostatnio) i Seni będzie do wymiany co 2/3 dni

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
A w klatce mają same trociny?
Może spróbuj im tam na części wyłożyć seni, skoro Drops nie wkurzał się że to jego teren, może to coś da
A rysunek mega
Może spróbuj im tam na części wyłożyć seni, skoro Drops nie wkurzał się że to jego teren, może to coś da

A rysunek mega

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Po ostatnich przebojach stwierdzam, że 140 może być zbyt mała dla nich dwóch
Już wiesz balbinkowo czemu dziwiłam się, jak Twoje przeżyły w tej małej klatce w której były na Zoobotanice?

Już wiesz balbinkowo czemu dziwiłam się, jak Twoje przeżyły w tej małej klatce w której były na Zoobotanice?

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Hahaha, no tak, teraz to zrozumiałe
Jeśli wcześniej był względny spokój, to może rzeczywiście potrzeba im więcej przestrzeni... ech, facety...


Jeśli wcześniej był względny spokój, to może rzeczywiście potrzeba im więcej przestrzeni... ech, facety...

