Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 20 sty 2018, 18:49
A zapomniałam- górny siekacz się Tosi złamał, przy samym dziąśle. Nie wiadomo kiedy, przy zabiegu się ruszał , dr go złapał, a on się odłamał
Szczerbolek teraz z Tosi
Może dlatego jeść nie chciała, nie wiem.
Martuś jak wyjechaliśmy wczoraj to mnie przeraziła ta pogoda, na szczęście za Wrześnią było pięknie i sucho i z powrotem właśnie w tym samym miejscu znów zima!


Martuś jak wyjechaliśmy wczoraj to mnie przeraziła ta pogoda, na szczęście za Wrześnią było pięknie i sucho i z powrotem właśnie w tym samym miejscu znów zima!