Strona 28 z 98

Re: Cztery tłuste wieprzki

: 11 gru 2013, 9:36
autor: Inez
Ja też cały czas myślami jestem z Wami :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Cztery tłuste wieprzki

: 11 gru 2013, 10:19
autor: ANYA
Daj znac jak juz cos bedziesz wiedziala o Daisy :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Cztery tłuste wieprzki

: 11 gru 2013, 10:26
autor: zagli
ojojoj :(
:fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Cztery tłuste wieprzki

: 11 gru 2013, 12:28
autor: ruby
Dzwonilam dzis do kliniki, Daisy wraca do domku o 1.30,ale musi byc dokarmiana,bo nie chce jesc, wiem tylko tylke,ze operacja byla skomplikowana,a Daisy bardzo slaba,ale wraca do domku,i mam zdjecia z operacji,wiec napisze artykulik o usuwaniu cyst

Re: Cztery tłuste wieprzki

: 11 gru 2013, 13:09
autor: twojawiernafanka
Najważniejsze, że już będzie w domu. To jakoś tak inaczej... Nieustannie :fingerscrossed: Teraz będzie tylko lepiej :)

Re: Cztery tłuste wieprzki

: 11 gru 2013, 13:24
autor: ANYA
Skoro chca Ci wydac Daisy do domu to znaczy, ze nie jest tak zle :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Cztery tłuste wieprzki

: 11 gru 2013, 16:49
autor: ruby
Jest! :jupi:
Ale jaka biedna, u weta jak mi ja wydali,to patrzyla w dal,jakby nic nie widziala,na nic nie reagowala,a w taxi,kierowca jechal jak glupi,zaczela panikowac w transporterku, krecic sie i biegac, otwarlam drzwiczki,zeby ja poglaskac,a ona wyskoczyla prosto w moje objecia :love: ,wtulila mi sie w szyje i nie moglam jej odczepic jak wysiadalam pod domem,a w domu...wziela sie za trawe.
Ale je malo i siedzi taka smutna i niemrawa. I brzuszek lysy :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Cztery tłuste wieprzki

: 11 gru 2013, 17:00
autor: Laraine
Teraz już będzie tylko lepiej! Dzielna Daisy :buzki:
kuruj się śliczna kuleczko :fingerscrossed:

Re: Cztery tłuste wieprzki

: 11 gru 2013, 19:11
autor: porcella
Patrz, czy z wagi nie leci, codziennie. W razie czego - zaraz papkę, wiesz...

Re: Cztery tłuste wieprzki

: 11 gru 2013, 23:49
autor: ruby
Ja z nia jak z jajkiem, karmilam papka,bo nie chce jesc, delikatnie pod lapeczki, do dziobka, i zanioslam do klatki, sekunde klatke miala otwarta,i juz wskoczyla przez okienko z jednej klatki,do drugiej :shock:
okienko gdzies 20cm/20cm