Strona 28 z 36

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 11 lis 2017, 16:57
autor: kimera
Niestety, przy drobniejszych dolegliwościach stado dokucza słabemu, czuwa dopiero przy umierającym, dlatego pisałam o "konsylium". Poza tym, to Tunio dotychczas rządził. Pozycji trzeba bronić, a on nie ma teraz ochoty na konflikty. Najchętniej siedzi między łapami pluszowego tygrysa, jakby w jego objęciach.

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 11 lis 2017, 21:13
autor: porcella
Pamietam, jak bałam się o Pontusa, który, w ostatnich tygodniach życia mieszkał z trzema innymi samczykami, w tym był narwany Nicek i młody Loczek. Ale nigdy nic sie nie wydarzyło. Trochę go ignorowali, trochę obchodzili z dystansem, myslę, że wyczuwali nadchodzący koniec.
Więc skoro Tunia gonia, to chyba nie jest z nim źle ...

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 17 lis 2017, 22:09
autor: kimera
Już wiadomo, co jest powodem problemów zdrowotnych Tunia. Ponieważ wyniki badań krwi były dobre, a antybiotyk nie pomagał, zrobiliśmy prześwietlenie na lekkim oszołomieniu, żeby dało się zbadać głowę. Tunio ma mocno przerośnięte korzenie zębów, zarówno górne, jak i dolne.
Długo się wybudzał - okropnie to wygląda, kiedy gryzoń leży bezwładnie z otwartym pyszczkiem...
W Amicusie, gdzie leczę świnki, nie umieją sobie poradzić z takim problemem. Mogę albo spróbować w łódzkiej Zwierzętarni, albo może od razu jechać do Warszawy?

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 18 lis 2017, 0:16
autor: porcella
Silje ma zdaje się aktualne doświadczenie, jeśli chodzi o warszawskich wetów i zęby.
dr Kliszcz pisze coś na ten temat.
Dr Stoffels mówiła o przyczynach dietetycznych.

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 18 lis 2017, 15:26
autor: kimera
W przychodni polecono mi spróbować jednak się umówić do Pulsvetu do dr Kliszcza. Do tego czasu Tunio będzie dostawać środki przeciwbólowe i przeciwzapalne, bo inaczej w ogóle nie chce jeść.

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 19 lis 2017, 13:48
autor: kimera
Udało nam się wcisnąć na wizytę w Pulswecie JUTRO na 16:30! Całe szczęście, bo Tunio mimo środków przeciwbólowych nie ma apetytu.

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 19 lis 2017, 13:59
autor: sosnowa
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 19 lis 2017, 16:20
autor: Pani Strzyga
Biedny Tunio :( Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę :fingerscrossed:

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 19 lis 2017, 17:35
autor: martuś
Tunio ma to samo co moja Tola :( Meilowałam z dr Kliszczem i nie ma dobrego rozwiązania tego problemu :( Tunia widać, że boli a po mojej nic nie widać :idontknow:
Eh po co świnkom takie zęby... Tylko problemy i cierpienie...

Trzymam kciuki i daj znać po wizycie :fingerscrossed:

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 20 lis 2017, 21:23
autor: kimera
Właśnie wróciliśmy z Warszawy, z Pulsvetu. Po badaniu i kolejnych prześwietleniach okazało się, że Tunio ma uogólniony problem stomatologiczny. Stan zapalny przy siekaczach, kieszonki z włosami, stan zapalny przy zębach przedtrzonowych górnych, stąd wysięk z nosa i spojówek. Ból powodowało skaleczenie policzka przerośniętym trzonowcem z powodu niechęci do nacisku na zęby.
Po korekcie polepszy mu się na trochę, ale dr Kliszcz twierdzi, że zalecałby usunięcie obu zębów przedtrzonowych, a potem powtarzane regularnie korekty zębów dolnych. Operacja jest obciążona ryzykiem, ale jego zdaniem jest 70% powodzenia i może przynieść znaczącą ulgę na rok lub dłużej. Trzeba pamiętać, że Tunio nie jest młodą świnką, więc dla niego to długo.