Chłoniak - chemioterapia wydłuża życie czy może cierpienie ?

Moderator: Dzima

Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13512
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Chłoniak - chemioterapia wydłuża życie czy może cierpien

Post autor: pucka69 »

Tak, to te świnki.
Obrazek
Chocolate Monster

Re: Chłoniak - chemioterapia wydłuża życie czy może cierpien

Post autor: Chocolate Monster »

Czytalam o tej interwencji :sadness: Ja tych ludzi zrzucilabym z helukopteru do bezkresnej dżungli
Moje Siubutki

Re: Chłoniak - chemioterapia wydłuża życie czy może cierpien

Post autor: Moje Siubutki »

Hej
Kajtek po raz kolejny w Medicavecie. To szósty - ostatni wlew z piątej serii. Czuje się nie najgorzej, jest w nim wolaObrazekwalki jeszcze.
Trochę się zasmucił bo nie spotkał kumpli z Radomia niestety. Mam nadzieję, że gromadka zdrowa już . Zakładanie wenflonu przez dr Bralewską trwało 5 min. Kajtek się nawet nie zorientował. Teraz tradycyjnie posiedzimy tu trochę i do domku uciekamy.
Pozdrawiamy wszystkie prosiaki.

Obrazek
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Chłoniak - chemioterapia wydłuża życie czy może cierpien

Post autor: sosnowa »

Tez pozdrawiamy. Wszystkie Radomiaki są już w domach tymczasowych i czują się coraz lepiej. Na pewno też pozdrawiają.
Miłego siedzenia i dużo woli walki
Moje Siubutki

Re: Chłoniak - chemioterapia wydłuża życie czy może cierpien

Post autor: Moje Siubutki »

Dzięki dzięki, a jak tam Grawa i interferon ? Przed chwilą pojawiła się miss Porcella ze swoimi łobuzami. Biedaki strasznie szlochają w tym gabinecie
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23114
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Chłoniak - chemioterapia wydłuża życie czy może cierpien

Post autor: porcella »

Siubutki, nie rób nam reklamy! To tylko Entropii pobierano krew, wyszła po tym despekcie zdenerwowana, ale bez szwanku.
Chłopcy (Kajtek i Loczek) powąchali się bez wielkiego zainteresowania, ale, wiecie, te okoliczności...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Kanja
Posty: 1135
Rejestracja: 30 kwie 2016, 19:10
Miejscowość: Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Re: Chłoniak - chemioterapia wydłuża życie czy może cierpien

Post autor: Kanja »

Siubutki co tam u Kajtka? Kumple z Radomia pozdrawiają.
Moje Siubutki

Re: Chłoniak - chemioterapia wydłuża życie czy może cierpien

Post autor: Moje Siubutki »

Wielkie dzięki za pozdrowienia i na wzajem. Czyli mam rozumieć, że radomskie świnki teraz będą już kibicować Stali Gorzów :) ?
Jeśli chodzi o Kajtka to hmm...
... mimo coraz większej ilości przeszkód, które rzuca nam ten nieznośny los idziemy naprzód nie oglądając się za siebie po tą iskierkę życia dla Kajtusia. Nie ma nawet czasu aby coś napisać. Mały ma jeszcze wolę życia dlatego wiecie - ten kto mnie zna wie, że się nie poddam, że nie chcę się poddać ;)
Pozdrawiamy wszystkie prosiaki i ich przyjaciół.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Chłoniak - chemioterapia wydłuża życie czy może cierpien

Post autor: sosnowa »

My też pozdrawiamy. Całe stado za Was trzyma palce i pazurki.
Kanja
Posty: 1135
Rejestracja: 30 kwie 2016, 19:10
Miejscowość: Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Re: Chłoniak - chemioterapia wydłuża życie czy może cierpien

Post autor: Kanja »

Moje Siubutki pisze:Wielkie dzięki za pozdrowienia i na wzajem. Czyli mam rozumieć, że radomskie świnki teraz będą już kibicować Stali Gorzów :) ?
Jeśli chodzi o Kajtka to hmm...
... mimo coraz większej ilości przeszkód, które rzuca nam ten nieznośny los idziemy naprzód nie oglądając się za siebie po tą iskierkę życia dla Kajtusia. Nie ma nawet czasu aby coś napisać. Mały ma jeszcze wolę życia dlatego wiecie - ten kto mnie zna wie, że się nie poddam, że nie chcę się poddać ;)
Pozdrawiamy wszystkie prosiaki i ich przyjaciół.
Co do kibicowania to na pewno Tiki (z racji rezydencji) nie ma wyjścia i będzie kibicował Stali, ale ponieważ jesteśmy mega pozytywni :lol: to będziemy wspierać równeż Falubaz (no rodzinę tam mamy, więc walki nie będzie).
Z tego co wiem to Radomianie (obecnie z Katowic) również trzymają kciuki i wspierają Kajtka.
Trzymajcie się chłopaki, pozdrawiamy serdecznie. Ania
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nowotwory, guzy, ropnie, kaszaki”