CAVIARNIA

Oj biedula. Trzymam.

Kochana Daszeńka. Zacny wiek to i dolegliwosci adekwatne. Trzymam.

Trzymam kciuki za Daszeńkę Nutka też ma zwyrodnienia w kolanach i też brała collagen. Trzeba było później porządnie umyć buźkę bo niezbyt jej smakował a bardzo się kleił Teraz przerzuciliśmy się na arthroscan syrop i widzę poprawę w chodzeniu.

Post od Anusi jest z dziś, a mnie furt 2016 wyskakuje... Od TU- TU.

Mi też wyskakuje jako ostatni post Tu-Tu plus teraz Zwierzura. Postów pomiędzy nie widzę

No bo jest awaria forum.

Beatrycze ,no i jak nasza kochana Czarnulka? Lepiej ciut po leczeniu? No ,jak na kwestie ortopedyczne, to jeszcze pewnie za szybko. Zdrówka i wytrwałości życzymy bardzo,ale to bardzo! A gdyby się ktoś podjął fizjoterapii ,to też myślę,że nie byłoby bez znaczenia! Moja koleżanka,która jest weterynarzem w Niemczech , pracowała tam początkowo jako fizjoterapeuta małych zwierząt i wiem ,że to czasem bardzo fajnie działa! NIe wiem jak to jest u nas...TRZYMAMY MOCNO KCIUKI i czekamy na wieści!

Dasza po wizycie lekarskiej. Schudła 100 g, waży teraz 990 g, ma problemy z utrzymaniem równowagi, upada na boki, ma przełysienia na bokach od ciągłego leżenia. Nie jestem w stanie jeździć z nią na zabiegi. Mam sama masować i zginać/prostować, żeby ją trochę rozruszać.
Dslej bierze Euthyrox, RodiCare Uro, ArthroHA i Shilitong.
Lepiej już nie będzie, swoje lata ma.