Strona 27 z 41

Re: Brus i Folbryk

: 21 cze 2017, 14:12
autor: jolka
No ładnie. Na wargach .. :think: a Tasia ma ciągle nawroty i nie wiadomo co to. Robili wymaz? Bo chyba trzeba jakieś badanie labo zrobić, pod mikroskopem zobaczyć?
kciuki za zdrówko chłopaków :fingerscrossed:

Re: Brus i Folbryk

: 21 cze 2017, 14:32
autor: joaś
Hm. Nie było wymazów żadnych. Wystarczyło, że objawy się zgadzają - wygląd tych ranek, fakt że chłopaki zawsze jeden zaraz po drugim to mieli, no i że się nie rozłazi po całej świni. Taki jest ten robal podobno, świński na wargach, króliczy w uszach... Zobaczymy, co będzie po tej terapii zastrzykowej.
Poza tymi przygodami panowie w dobrej formie. Usłyszeli nawet sugestię, że przydałoby im się trochę biegania :ups: Ale jak można nakłonić prosiaka do ruchu? Może ich będę wynosić w najdalszy kącik mieszkania i chociaż tyle przetruchtają, co do klatki? Muszę zrobić szkolenie na trenera personalnego :D

Re: Brus i Folbryk

: 21 cze 2017, 22:16
autor: porcella
@Joaś, a u kogo byliście? I co dostali w zastrzykach? Zwykły biomectin, czy coś innego?

Re: Brus i Folbryk

: 22 cze 2017, 9:16
autor: joaś
Doktor Ziębicka. A w strzykawce, jeśli dobrze pamiętam biomectin, ale nie dam sobie nic za to uciąć, ja nie przyswajam nazw leków. Dostaliśmy też przykaz oczyszczania tych ranek i smarowania, ale to już jakimiś zwykłymi maściami na gojenie itp.
Mam się stresować? Ja ufam lekarzom, zresztą ta sama pani doktor pięknie ogarnęła Folbrykowe zęby i MV ją poleca jako speca od świniaków...

Re: Brus i Folbryk

: 22 cze 2017, 20:47
autor: porcella
Nie, skąd, tak pytałam, z ciekawości czystej, dr Ola jest szczegółowa :-) myślę, że jeśli było coś do wypatrzenia, to wypatrzyła.

Re: Brus i Folbryk

: 22 cze 2017, 22:04
autor: joaś
Byliśmy gotowi bronić pani doktor ręcami i pazurkami :)

Pozdrowienia :buzki:
Obrazek
Obrazek

Re: Brus i Folbryk

: 23 cze 2017, 17:00
autor: Chocolate Monster
Zasłodzenie :love:

Re: Brus i Folbryk

: 23 cze 2017, 20:33
autor: porcella
:love: :love:

Re: Brus i Folbryk

: 12 lip 2017, 9:42
autor: joaś
Tak panowie wyglądali wczoraj jak wracaliśmy z ostatniego zastrzyku ;)
Obrazek
W warunkach domowych leżą czasem obok siebie, ale Brus ma jeden warunek - nie tykać go! A tu taka miłość ich wczoraj napadła, pewnie ze stresu i zmęczenia (bo trzeba było oczywiście nawrzeszczeć przy zastrzyku na wszystkich naokoło, a wrzask męczący jest).

Na razie paszcze wyglądają dobrze, mam nadzieję że tak zostanie :fingerscrossed:

Re: Brus i Folbryk

: 13 lip 2017, 15:39
autor: martuś
Ale sobie poduszkę zrobił z kumpla :lol: