Cichotka to jej nie opuszcza, jak wymiatałam boby foch był ogromny, że ją zabrałam z jej nowego miejsca do leżenia. Nawet siano sobie tam wniosła z jednej strony z drugiej strony rozsypana karma i gdyby mogła to pewno i poidełko by sobie tam przymocowała

To nie jest zbyt aktywne stworzenie, co sugeruje zresztą rozmiar jej pupy
Niektórzy właściciele psów kompletnie mam wrażenie nie mają fantazji :/ Ostatni pies mojej babci historię też miał smutną, pisałam już o nim w Twoim wątku, ale i od niego ludzie potrafili zabierać swoje psy jak on się przewracał z braku sił w łapkach. A Resco no przyciąga uwagę, rasa jest rzadko spotykana i mało znana w PL (i osobiście jestem za nie propagowaniem jej, dla dobra rasy) więc i reakcje są różne. To, że chodzi ubrany i w butach dodatkowo przyciąga uwagę. Co częściowo rozumiem oczywiście, a z drugiej strony zastanawia mnie fakt czemu tak mało właścicieli troszczy się o łapy swoich psów zimą. Coraz więcej osób słyszało już o butkach, sporo osób smaruje czymś łapki, ale niektórzy pomimo świadomości, że psa boli nic z tym nie robią :/