CAVIARNIA

Cooyo pisze:Jutro...

Kolega?Nowa klatka?Kolega z innego gatunku?

Tak...
Podobno bardziej uległy, ale zobaczymy jak to będzie.Chyba na razie połączę go tylko z Cookiem, bo i tak zamknęłam przejście pomiędzy klatką, a zagrodą, żeby Rubin tak nie skakał. Najwyżej będzie 2+2, przynajmniej dopóki Rubinowa łapka nie wyzdrowieje, a później zobaczymy
Ale się cieszę

Czyli już 4? No nieźle, ciekawe co na to mama..

Powiedziała: jeszcze więcej kup? Ale rób co chcesz, będziesz musiała jeszcze więcej sprzątać - czy coś w tym stylu xD Moja mama jest super, podeszła do tego na luzie

Ja o trzeciej nic nie wspominałam, dopóki jej nie kupiłam, żeby mamy nie denerwować
I jedyny komentarz jaki usłyszałam to " o boże... nie żartujesz prawda? "

I co, nie przeżyła szoku, że nagle coś białego lata?

Tylko popatrzyła na mnie takim wzrokiem:
Najśmieszniejsze że ją odebrałam kiedy rodzice wyjechali, więc po powrocie już stała druga klatka. Tata wchodzi do świnkowego pokoju otworzyć okno, praktycznie potyka się o tą mniejszą klatkę, w ogóle nawet nie patrzy i wychodzi. Mama patrzy tak : , a tata : " no co? " Bardzo spostrzegawczy jest, nie ma co

Moja zona o kolejnych swinka dowiadywala sie tak: jechalem po swinke mowiac ze musze cos zalatwic jak juz mialem swinke w rekach pisalem do zony sms kochanie kocham cie najmocniej na swiecie w odpowiedzi dostawalem co znowu wieziesz do domu