Dziękibalbinkowo pisze:To ja trzymam mocno, mocno za Wrocław w takim bądź razie


Co tam u Batmanka słychać?
 
 Batman zaliczył drzemkę na moich kolanach połączoną z gadułką obustronną (chyba nigdy mi się nie uda uwiecznić jego ziewania, a miałam 4 szanse ) właśnie je kolację, ogólnie jak dortezka wspomniała - on się niczym nie przejmuje, grucha i pomrukuje z zadowolenia wyciągając tylne łapki. Za niedługo 3 lata mu stukną.


 
  
 
 
 


 
   



 
 

 
 


