CAVIARNIA

Poproszę viedo relację z łączenia!

Prośki przed chwilą dałam do wspólnej klatki. Zdjęć nie zrobiłam, ale jutro może jakąś sesje zrobimy

Gucio wpadł w dziki szał dominacji, lata za Stefanem, wącha tyłek, wskakuje, wyciska go z norki jak pastę z tubki - jest gorzej niż jak się poznali, ale widać, że mu tyłek odżył. Chyba myśli, że jak jest pozszywany to może kozaczyć Mam nadzieję, że się opamięta, bo mu jeszcze szew pójdzie jak tak będzie szaleć.

Oby dał pospać

Czekam Czekam na zdjecia!! prosze sie nie obijac moja droga:)

Nie obijamy się, no może troche
Ale ogólnie bez życia jesteśmy. Dzisiaj się spać w nocy nie kładłam, o rano 4 Kalego na dworzec wiozłam - więc wolałam posiedzieć niz się położyć na dwie godzin i ledwo zwlec z łóżka, a później za dnia trochę odespałam i tak się snuje po domu jak cień

Poranna toaleta

juuuupi! wkoncu widze tych rozrabiakow:D no biedna biedna, dzis jak zombi bez snu!! Ja caly swoj wyjazd nad morze praktycznie bez snu )

Gucio jest taki kochany
Czy oni mają w klatce legowisko świnkę i myszkę?

Ann pisze:Gucio jest taki kochany
Czy oni mają w klatce legowisko świnkę i myszkę?

A nie świnkę i kotka?

No właśnie się zastanawiałam czy to kotek czy myszka ale uszy są takie zgięte i nie widzę

Kotek

A tu jeszcze Guć, on to ma teraz klawe życie - wszyscy koło niego skaczą, tak sobie chorowitek wszystkich koło pazurka owinął