Strona 26 z 935

Re: Nala i Nutka

: 11 wrz 2013, 19:40
autor: AniBanani
On w ogóle był szczepiony? To może być problem. Ja przez przypadek "odkryłam",że mój pers, którego mi TŻ kupił nie jest szczepiony,a dlaczego?Zaczął ząbkować i pojawiły się guzy na węzłach chłonnych. Oczywiście nic bym z tym nie robiła, ale zaryzykowałam pojechanie do wet,bo z tej troski miałam wrażenie,że rosną, a przecież nie powinny. I okazało się,że mały złapał paskudztwo jakieś. Od razu dostał szczepionkę. W każdym razie uważałabym z puszczaniem go na dwór i chowała buty, bo panleukopenia jest przynoszona na butach ,katar koci też.
A leczenie naprawdę zaje.. Nie mam słów, aż klnąc mogę

Re: Nala i Nutka

: 11 wrz 2013, 19:51
autor: Inez
Na ostatnim zdjęciu Nala łypie na kotka jakby jej co najmniej miskę chciał zabrać. :laugh:

Re: Nala i Nutka

: 12 wrz 2013, 7:35
autor: elka_w
Kocurek śliczniutki ;p
Ale piękne stadko :buzki:

Re: Nala i Nutka

: 12 wrz 2013, 8:44
autor: martuś
Kociak nie jest jeszcze szczepiony bo jest chory i jest na antybiotyku. Dopóki nie uporamy się z biegunką i nie powtórzymy odrobaczenia ominie go szczepienie ;)
AniBanani a który lekarz podjął się szczepienia chorego kota? Zwierzę zawsze w momencie szczepienia musi być zdrowe i odrobaczone...
Co do leczenia to mnie też krew zalewa :angry: Gdyby nie dwie dobre panie, które zabrały kociaki z przytuliska i przywiozły do nas to ani tygrysek ani jego siostra by nie przeżyli :sadness:

Re: Nala i Nutka

: 12 wrz 2013, 8:52
autor: AniBanani
Wiem, ze musi byc zdrowy jestem na weterynarii.. Zle to napisalam. W kazdym razie gratuluje hodowcy, ktory sprzedal nam odrobaczonego, ale nie zaszczepionego kota -.- a bylismy z nim u moich dziadkow i biegal po podworku :?
Nie wiem po co ludzie lecza koty skoro wcale im to nie pomaga. Masakra

Re: Nala i Nutka

: 12 wrz 2013, 13:09
autor: Ann
Jaki on malutki przy Twoich świnkach :shock: słodziak :love:

Re: Nala i Nutka

: 12 wrz 2013, 13:24
autor: zagli
ciekawe kiedy kociątko zacznie łikać o trawę :D

Re: Nala i Nutka

: 12 wrz 2013, 13:36
autor: martuś
Ann pisze:Jaki on malutki przy Twoich świnkach :shock:
Prawda? :lol: Mi ciężko się przestawić jak najpierw mam kota na rękach a później biorę świnki :szczerbaty:

zagli żebyś widziała jakie kociak robił podchody jak pierwszy raz zobaczył, że świnie jedzą trawę :szczerbaty: Z każdej strony obwąchał i nawet chciał spróbować ale chyba mu nie posmakowała :szczerbaty: W misce z CN też szukał czegoś pysznego :lol:

Re: Nala i Nutka

: 12 wrz 2013, 15:36
autor: AniBanani
Niech kotek zostanie

Re: Nala i Nutka

: 12 wrz 2013, 16:22
autor: Madzior
AniBanani pisze: Nie wiem po co ludzie lecza koty skoro wcale im to nie pomaga. Masakra
Jak to po co? nie wyleczony pacjent, to stały klient...