On w ogóle był szczepiony? To może być problem. Ja przez przypadek "odkryłam",że mój pers, którego mi TŻ kupił nie jest szczepiony,a dlaczego?Zaczął ząbkować i pojawiły się guzy na węzłach chłonnych. Oczywiście nic bym z tym nie robiła, ale zaryzykowałam pojechanie do wet,bo z tej troski miałam wrażenie,że rosną, a przecież nie powinny. I okazało się,że mały złapał paskudztwo jakieś. Od razu dostał szczepionkę. W każdym razie uważałabym z puszczaniem go na dwór i chowała buty, bo panleukopenia jest przynoszona na butach ,katar koci też.
A leczenie naprawdę zaje.. Nie mam słów, aż klnąc mogę
Lusia, Plamka i Frugo
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Inez
- Posty: 2175
- Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
- Miejscowość: Niedzica
- Lokalizacja: Niedzica
- Kontakt:
Re: Nala i Nutka
Na ostatnim zdjęciu Nala łypie na kotka jakby jej co najmniej miskę chciał zabrać. 

- martuś
- Posty: 10208
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nala i Nutka
Kociak nie jest jeszcze szczepiony bo jest chory i jest na antybiotyku. Dopóki nie uporamy się z biegunką i nie powtórzymy odrobaczenia ominie go szczepienie
AniBanani a który lekarz podjął się szczepienia chorego kota? Zwierzę zawsze w momencie szczepienia musi być zdrowe i odrobaczone...
Co do leczenia to mnie też krew zalewa
Gdyby nie dwie dobre panie, które zabrały kociaki z przytuliska i przywiozły do nas to ani tygrysek ani jego siostra by nie przeżyli 

AniBanani a który lekarz podjął się szczepienia chorego kota? Zwierzę zawsze w momencie szczepienia musi być zdrowe i odrobaczone...
Co do leczenia to mnie też krew zalewa


Re: Nala i Nutka
Wiem, ze musi byc zdrowy jestem na weterynarii.. Zle to napisalam. W kazdym razie gratuluje hodowcy, ktory sprzedal nam odrobaczonego, ale nie zaszczepionego kota -.- a bylismy z nim u moich dziadkow i biegal po podworku
Nie wiem po co ludzie lecza koty skoro wcale im to nie pomaga. Masakra

Nie wiem po co ludzie lecza koty skoro wcale im to nie pomaga. Masakra
- martuś
- Posty: 10208
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nala i Nutka
Prawda?Ann pisze:Jaki on malutki przy Twoich świnkach![]()


zagli żebyś widziała jakie kociak robił podchody jak pierwszy raz zobaczył, że świnie jedzą trawę



Re: Nala i Nutka
Jak to po co? nie wyleczony pacjent, to stały klient...AniBanani pisze: Nie wiem po co ludzie lecza koty skoro wcale im to nie pomaga. Masakra