CAVIARNIA

Trociny obklejają całego prosiaka, chcesz go wyciągnąć to najpierw musisz go obrać z tych resztek...i roznosi sie po całym mieszkaniu...
Mata łazienkowa była ok dopóki nie dołączyła do nas Stefa, która zżera mate...

Już po fakcie jak kupiłam, doczytałam że podkłady hartman są najsłabsze. I właśnie się przekonałam, że to prawda, są strasznie cienkie praktycznie sama folia, warstwę tej waty to z lupą szukać. Wcześniej miałam natomiast te podkłady z Rossmana i w porównaniu do tych są bardzo grube, szkoda tylko że są w rozmiarze 60x60, a przydałoby się 90x60

milka ja też się kiedy połasiłam na te hartman i żałuję teni bed czy jakoś tak tez miałam.. lepsze, ale jakby "pikowana" ta wata.. najlepsze chyba seni.. i w necie można znaleźć za 40,5zł za 90x60.

Ja od kilku dni wykładam tylko ręcznikiem plus kuwetka w rogu
Generalnie prosiak siusia w jednym miejscu (oczywiście nie w kuwecie)

Ten ręcznik tak na próbe tylko chciałam zobaczyć- ale jak na razie się sprawdza- 3 dni spokojnie może leżeć i jest w porządku
a potem pranko i od nowa

Ja na chwilę obecną stosuję trociny, jednak czas na zmiany... Po przestudiowaniu całego tematu postanowiłam spróbować żwirek plus mata. Mam nadzieję, że się sprawdzi i nie będzie mnie ten zestaw kosztować o wiele więcej niż trociny. No i myślę, że moim chłopakom się spodoba, oby tylko nie chcieli podgryzać. Matę zakupiłam wczoraj w Castoramie ( Katowice ), mają kilkanaście wzorów, za niecałe 20 zł za mb. Czekam jeszcze na kuriera ze żwirkiem i zobaczymy

u mnie niestety próby zmiany zestawu żwirek plus trociny na inny skończyły się fiaskiem.
Zestaw żwirek plus drybed - drybed ogólnie im pasował ale większość czasu spędzały na kombinowaniu jak go wykopać i odgiąć żeby pod niego wleźć i pod nim siedzieć plus do drybeda faktycznie przyczepia się dużo rzeczy np, sianko i trudno jest to do zera wyczyścić.
Zestaw żwirek plus mata niestety mata wg moich świń nadaje się tylko do jedzenia i jak zobaczyłam jak chętnie zabrały się do jej skubania i jedzenia to niestety usunęłam, wolę nie ryzykować że coś im zaszkodzi.
Tak więc strasznie zazdroszczę wszystkim mającym grzeczne świniaki co na macie potrafią siedzieć. No chyba że są jakieś sposoby żeby tego nie zjadały to doradźcie mi proszę?

Pellet z Liroy Merlin chyba faktycznie się nie nadaje.
Tata mi przyniósł garść tego, bo znalazł w sklepie rozerwany worek i był porozsypywany wokół.
Wyglądał inaczej niż "zwykły". Wrzuciłam do szklanki z wodą i mimo, że spędził tam sporo czasu, nie nasiąknął, ani nic.
Chyba faktycznie jest pokryty jakąś chemiczną substancją.

Ale do czego się używa pelletu, który nie nasiąka?

Przecież to jest pellet opałowy. On w założeniu ma się palić, więc polewka z kleju czy czegokolwiek mu w tym nawet pomaga.
Tylko dla świń taki raczej się nie nadaje.

No fakt, nie pomyślałam. A teraz już wiem skąd ten zapach palonego plastiku snujący się czasem po wioskach w środku zimy...