Dropsio(*) i Cosiek - duet prawie doskonały

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Dropsio

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Dropsio »

Ja też nie :szczerbaty:
Kat3 Warzywa i nowalijki
Obrazek


Kat4 Jestem adoptowany i jestem z tego dumny
Obrazek


Kat1 W stadzie raźniej (choć pewnie się nie uda, bo "stado" mam takie, że hej :P )
Obrazek


Kat2 Lubię mieszkać wygodnie
Obrazek

Teraz dobrze? :)
Dropsio

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Dropsio »

Cosiek polubił kwiaty hibiskusa! :jupi: A Drops wzgardził, jak zwykle :roll:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Asita »

Wszystkie zdjęcia wygrywają!! Przyznaję pierwszą nagrodę :szczerbaty:
Moje hibiskusem też gardzą... :?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: dortezka »

ojj w tym roku szans nawet najmniejszych dziewczyny moje nie mają na rozkładówkę :szczerbaty:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Lilith88 »

Co wy gadacie, miejsc w kalendarzu jest dużo i ja osobiście liczę na to, że z każdej ekipy choć jedna świnka znajdzie w nim swoje miejsce ;)
Dropsio

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Dropsio »

Siedzę i ryczę.
Chłopakom odwaliło. Mocno. Od południa jakoś więcej na siebie turkotali, ale nie zwracałam na to szczególnej uwagi. Jakieś pół godziny temu Cosiek zaczął kopać (?) w macie, ogólnie rzecz biorąc chował się po kątach a Drops go ganiał. Próbowałam ich ogarnąć, pryskałam wodą, ale nic to nie dawało. W końcu Drops rzucił sie na Cośka, na szczęście nie trafił. Próbowalam ich rozdzielić, Drops znowu się rzucił, złapał w zęby mojego palca i, cały czas go trzymając, zaczął się rzucać. Tak, jakby próbował zabić. :sadness: Na szczęście skończyło się tylko na rozwalonym palcu (Drops ma cały pysk we krwi, na szczęście mojej. jutro spróbuję go domyć), żaden z chłopców nie ucierpiał. Drops śpi teraz w drugim pokoju w 80, Cosiek objął 140, też śpi.
Łączyć ich już chyba nie będę próbować, to nie ma sensu. :sadness: Może uda mi się wybłagać kumpla dla Cośka, bo ostatnio ewidentnie to Drops dawał popalic Cośkowi, Coś był uległy zupełnie :idontknow: A jak nie... to nie chcę o tym myśleć :cry:
Awatar użytkownika
sanedie
Posty: 337
Rejestracja: 19 lut 2015, 21:41
Miejscowość: Katowice
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: sanedie »

Dropsik... co Ci odwaliło ?! :sadness: Dropsiowa :pocieszacz:
Obrazek
sylvka

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: sylvka »

Twoi chłopcy to mistrzowie robienia minek. Genialni są. A te czupryny.. :love:
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Lilith88 »

Nie płacz! Nie wiem czy dobrze, że ich rozdzieliłaś, obawiam się, że ich nie połączysz teraz już. Gery też mi rękę kiedyś załatwił, złapał i wisiał na niej ale dzięki temu Tasiek wtedy ocalał. Spróbuj jutro na spokojnie ich puścić razem, nic sobie nie zrobili to nie będą mieli raczej urazu do siebie. Może Ci się wydawać, że to wina Dropsa ale ja stawiam raczej na to, że Cosiek go zaczepia i Drops się wkurza dlatego, mi też się wydawało, że Wiewiórek sobie nie zasłużył na dziabanie przez Geronimo a później jak ich obserwowałam to widziałam, że owszem Wiewiór nie atakuje ale strasznie zaczepia i podjudza Gerego i ten nie wyrabia w końcu i go odgania zębiskami, spróbuj przetrzymać okres dojrzewania Cośka, jak już będzie miał ponad rok to powinno się to uspokoić.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”