CAVIARNIA

Już po... Pieszczoch był dzielny, tylko troszkę piszczał na początku, potem dzielnie czekał. Po wszystkim przytulił się do mnie i czekaliśmy na wyniki.
A wyniki... Są dobre... Wiem, powinnam się cieszyć, ale nadal nie wiemy, dlaczego traci na wadze. Dostał zastrzyk z bombą kaloryczną i mamy nadzieję, że przytyje... W piątek kontrola, tylko jeszcze nie wiem jak, bo wet do 14, a ja w pracy, TŻ po nocce, ale damy radę!

Wyniki:

hmm.. może trzeba było zrobić też na tarczycę? kurcze.. naprawdę dziwna sprawa..

Hm....te wyniki pokazują 4 rzeczy? Potrzeba by fosfor, wapń, glukozę, ten drugi cukier, coś tam na nerki i wątrobę, tarczycę też koniecznie. Na moich wynikach jest chyba z 16 pozycji.... (z czego 4 najważniejsze nie zrobione....).
Sprawdź też, czy na pewno ładnie je, czy nie ma problemu z gryzieniem.
Edit teraz powiększyłam i zobaczyłam że to badanie na nerki i wątrobę
A więc przydałoby się leukocyty i tego te typy....czy nie ma stanu zapalnego.

Ojej za Pieszczoszka

Pieszczosiowi mało krewki leciało, powiedział, że zrobimy najpierw to. Mówił, że miał kilka przypadków, że świnka schudła, nagle przestała tracić na wadze i po prostu była lżejsza. No nic, czekamy do piątku, obserwujemy.

Dzielny pacjent:

Asiu, a usg miał zrobione? Morfologię? Coś jest nie tak, skoro leci z wagi. Za mało parametrów, żeby to jednak stwierdzić.

Trzymam mocno kciuki za malucha i faktycznie niech dzieciaka badają i niech myślą co dalej... ja czasami mam wrażenie, że weterynarze tak jak lekarze robią masę badań z doskoku...i nic z tego później nie wynika

Tylko wiecie co jest najgorsze, że on na prawdę wygląda na zdrową świnke... Tylko ta waga

Jak nie skoczy na wadze to poprosimy o morfologie dodatkowo... Eh...

Hmmm to dziwne jednak jest...

Wiem, dlatego poszłam znów do weta Mój mały słodziak Trzymajcie kciuki za wzrost wagi