Strona 25 z 70
Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 15 kwie 2018, 4:55
autor: Chryzantem
Zosia ma tłuszczaka(kaszaka?) na brzuszku, ale od dobrych dwóch lat w ogóle nie rośnie więc dałam jej spokój z tym na razie
Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 15 kwie 2018, 7:14
autor: Gorgofone
W przypadku któregokolwiek mojego zwierzęcia, niezależnie od gatunku, nigdy nie miałam problemu z tłuszczakami, dzięki Bogu. Bardziej smuci mnie ich obecność, bo to jakiś kamień milowy w życiu: dotąd była "młoda", teraz jest już "stara"

.
Obejrzałam przed chwilą ucho Hootie, wrzucam fotkę:

Przepraszam za oświetlenie, salon znajduje się na zachód i zawsze wszystko z rana wychodzi takie kosmiczne

.
Rana jest sucha, opuchlizna mała. Nie zauważyłam ropy, ani osocza. W poniedziałek i w środę nie mam transportu, we wtorek nie ma dr Toborek, więc chyba dopiero na czwartek będę mogła poprosić o obejrzenie Hootie. Może dziwna jestem, ale nawet głupie krostki chcę pokazać specjaliście.
Chryzantem, kiedy Ty sypiasz? :p
Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 15 kwie 2018, 8:58
autor: Chryzantem
kiedy mi mózg pozwoli
pewnie, lepiej pokazać. Klara ma kaszaka na tyłku, coś kaszako-podobnego tylko wielkiego miała na grzbiecie, ale jej pękło i i wyczyściłam to, póki co jest tylko dziura ale się nie babrze. i chyba jeszcze na boku ma coś. ona cała jest taka syfiasta, ale w ogóle jej to nie przeszkadza w byciu małą jedzą

Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 15 kwie 2018, 21:50
autor: Gorgofone
Ważne, że ją kochasz

.
A ja kocham Hootie:
https://youtu.be/dIoqZAp5BHg
Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 16 kwie 2018, 11:21
autor: Kropcia
Masz z tymi prosiakami przeboje.... Trzymam kciuki żeby wszystko szybko i ładnie się wygoiło

Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 21 kwie 2018, 18:30
autor: Gorgofone
Byliśmy z Zyzią u okulisty. W porównaniu z zeszłym rokiem złogi wapienne nie są większe, a kryształki w oczach nie zwiększyły swojej liczby. Ciśnienie gałek ocznych w normie (lewa 19, prawa 20). Zapalenie i przekrwione oczka, ale to do zaleczenia w ciągu miesiąca. Pacjentka wzorowa, nawet nie ruszała głową podczas badania.
Natomiast przypadek Maksi jest beznadziejny, co najwyżej możemy obciąć nitkę wystającą ze źrenicy i mieć nadzieję, że oczko się nie spruje

.
Uwielbiam doktor Buczek

.
Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 25 kwie 2018, 6:49
autor: Gorgofone
Zrobiłam Ziętka, dosypałam karmy do miski, wstawiłam na poziom Hootie. Zyzia od razu się dorwała. Hootie, która (w odróżnieniu od Sułtanki) szaleje za Ziętkiem, podeszła do Zyzi mrucząc.
Zyzia: <je>.
Hootie: <gryzie ją w tyłek>.
Zyzia <je>.
Hootie: <gryzie ją w tyłek>.
Zyzia <je>.
Hootie: <napiera na nią całym ciężarem>.
Zyzia <je>.
Hootie: <napiera na nią całym ciężarem>.
Zyzia: <je>.
Hootie: Kur... <poszła wcinać sianko>.
Mnisi tybetańscy mogliby uczyć się od Zyzi opanowania

.
Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 25 kwie 2018, 8:08
autor: Chryzantem
a co się ma przejmować, że jakiś natręt się dobiera jak miska pełna żarcia

Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 25 kwie 2018, 8:21
autor: Gorgofone
Exactly <3
Zastanawia mnie tylko ta dziwna hierarchia. Nie mam wątpliwości, że Hootie rządzi, a pokojowo nastawiona do życia Zyzia jest dziewczynką do bicia dla pozostałych. Jednocześnie dziewczyny nie potrafią od niej niczego wyegzekwować, a Zyzia potrafi je okraść - ostatnio gdy tak zrobiła Hootie, ta po prostu stanęła jak wryta i nic. Szok i niedowierzanie.
Czy to kwestia wieku Zyzi? Czy też może hierarchia to mit, a prośki po prostu współżyją ze sobą mniej lub bardziej asertywnie jak ludzie?
Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret
: 25 kwie 2018, 8:47
autor: Chryzantem
może Zyzia wie kiedy trzeba dać "ciała" a kiedy trzeba się postawić. doświadczona życiowo świnka nie traci energii na zbędne kłótnie, ona poczeka i odgryzie się w najmniej oczekiwanym momencie
