CAVIARNIA

Miałam okazję poznać panny jeszcze u silje.
Super,że znalazły taki fajny domek

Asita pisze:Co za spryciule małe Że niby każdy ktoś to potencjalna dostawa żarełka?

A co na to liczą nie zawsze tak dobrze ale próbować trzeba


ed. 10.08

moje baby zakończyły ruję uff..
poza tym haaa zaskoczyły mnie dziś swoimi małymi rozumkami. Kupiłam mate łazienkową gdyż nie była droga a pomyślałam że trzeba wypróbować jakąś inna alternatywę ( zawsze drybed ). No i co moje panny bały się na to wejść normalnie wchodząc do klatki jak ujrzały coś innego to wskakiwały od razu na hamak albo po drabince na półkę bo tam drybed. Położyłam zieleninę i zeszły ale tak kombinowały jak to zrobić żeby "tego" nie dotknąć - ubaw miałam że szok, łakomstwo jednak nie dało spokoju i się udało na "to" wejść i nic się nie stało - przeżyły. Nie wiem na razie siedzą tzn już się niby przekonały że to nie żadna przepaść , woda czy nie wiem co.... ale też skubnęły tej maty... zobaczymy nie pomyślałam że to będzie jakoś na ich psychikę działać myślałam raczej o sprzątaniu hahaha. W sumie racja myślałam z swojej perspektywy a nie z ich i błąd.
Kupiłam dziś pierwszy raz jarmuż im i uwielbiają w przeciwieństwie do rukoli, roszpunki itp...

Ed.
Godzina po 21
Heh jednak drybed. Dziewczyny tak skubały tą matę, że bałam się czy im nie zaszkodzi. Mają kochany dry bed...

Lusia też pożerała mate ( nie jadła to już było pożeranie). Mata po jednym dniu z Lusią do kosza
Przeszło jej na szczęście..
co do wcześniejszego editu
to była zabawa w ,,mata to lawa'' pamiętam ją jeszcze z dzieciństwa

Kurczę,mam nadzieję,że Stefan nie będzie się w bawił ,,Miekkię to?Tak, tzn ,że jest to jadalne"

Chocolate Monster pisze:Kurczę,mam nadzieję,że Stefan nie będzie się w bawił ,,Miekkię to?Tak, tzn ,że jest to jadalne"

heh rożnie to z tymi prosiakami bywa hehe. Jak pastuszek wznowi zamówienia przymierzam się do kupna im materacu ciekawe co one na to coś powinno być ok bo hamak mają norki i tunel i uwielbiają.


Zwinka mi ciut spadła z wagi i mnie już zastanawia czy mniej jadła czy więcej biega. Apetyt ma bez zmian, zjada co się da.
Jedynie co to od dwóch tygodni nie maja Beaphar Nature może ona tego więcej jadła a CN jedzą jak jadły. Wsypałam dziś więcej CN bo może kraska wyjada więcej i mała nie dojada . Bo karma znika jak zawsze zostają te same składniki których nie lubią.
Dziwne bo nie sama karmą żyją zielenina,warzywa, siano, owoce. Możliwe że brak przysmaku ?
Muszę ja za kilka dni zważyć i zebrać się do zamówienia na hipciu.

swissi pisze:

Chocolate Monster pisze:Kurczę,mam nadzieję,że Stefan nie będzie się w bawił ,,Miekkię to?Tak, tzn ,że jest to jadalne"

heh rożnie to z tymi prosiakami bywa hehe. Jak pastuszek wznowi zamówienia przymierzam się do kupna im materacu ciekawe co one na to coś powinno być ok bo hamak mają norki i tunel i uwielbiają

ja już od dawna przymierzam się do kupna czegoś od pastuszka ,ale za mała klatka. A o materacach nie słyszałam. Widziałam u innych ,ale nie widziałam. Jak kupisz to musisz zrobić mini recenzje

Lusia123 pisze:

swissi pisze:

Chocolate Monster pisze:Kurczę,mam nadzieję,że Stefan nie będzie się w bawił ,,Miekkię to?Tak, tzn ,że jest to jadalne"

heh rożnie to z tymi prosiakami bywa hehe. Jak pastuszek wznowi zamówienia przymierzam się do kupna im materacu ciekawe co one na to coś powinno być ok bo hamak mają norki i tunel i uwielbiają

ja już od dawna przymierzam się do kupna czegoś od pastuszka ,ale za mała klatka. A o materacach nie słyszałam. Widziałam u innych ,ale nie widziałam. Jak kupisz to musisz zrobić mini recenzje

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=57&t=376
na jednej z ostatnich stron są fotki materaców. Jak piszą sprawdzają się super i bardzo to możliwe bo widzę po hamaku który mam. Rzadko kiedy jest na tyle mokry żeby go prać co drugi dzień. W sumie źle się wyraziłam nigdy go nie prałam po kilku dniach nawet, poprostu jak drybed piorę o wtedy hamak i schnie błyskawicznie. Ze zwykłym hamakiem ze sklepu niestety tak bywało że rano czysty popołudniu do suszenia albo prania.... bo by na mokrym leżały

U mnie Wiki wlazi pod mate

Dzisiaj przy sprzątaniu stwierdziłam że wypróbuje pod dry bed podkłady seni poszłam do apteki i mają panny. Zobaczymy testujemy wszystko co się da hehe
Zwinka z wagą ok. Wtedy co ja ważyłam to chyba była wysikana i wybobczona i przed dostawą świeżego żarcia bo na drugi dzień + 40 g.
Koszenie trawy dziś było i postanowiłam posuszyć trochę lepiej późno niż wcale. Do tej pory zbierałam krwawnik, mlecze, koniczynę i babkę do suszenia a dziś trawka też z koniczynką

Suszymy :


a tak się dziewczyny obżerają !


Kraska i jej stopa ( zresztą z paznokciami do obcięcia )


Zwinka


A tu piętrowo góra Zwinka dół Kraska i wcale nie robi to co powinna do kuwety....


Na koniec Zwinusia tak odleciała że oczko zamknęła


I tak kimają od godzinki - słodziaki

Strasznie kamuflujący ten dry bed Prawie w ogóle dziewczyn nie widać