Elton i Bernie

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Chmurek
Posty: 291
Rejestracja: 02 sty 2015, 19:11
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Brus i Folbryk

Post autor: Chmurek »

dominika45 pisze::lol:
joaś pisze:
na Nowy Rok specjalnie dla Was:

świnka cyrkowa
Obrazek

i świnka gruba :D
Obrazek
zdjęcia superaśne!! :love: :buzki: :lol:
padłam ze śmiechu :D
Psotka i Chomiś - moje prośki --> http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4674 : )
Awatar użytkownika
joaś
Posty: 511
Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Brus i Folbryk

Post autor: joaś »

W świńskim świecie trzeba wiedzieć kiedy można się poprzytulać...

Obrazek

... bo potem można razem zdobywać wór tymotki :)

Obrazek
katiusha

Re: Brus i Folbryk

Post autor: katiusha »

:lol: Najpierw posiedzenie i planowanie, a potem szaber.
Awatar użytkownika
joaś
Posty: 511
Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Brus i Folbryk

Post autor: joaś »

jedziemy dzisiaj z Grubymi do lekarza :/ Brus od środy dziwnie podkurcza tylną łapkę, nie cały czas ale jak podskoczy to potem od razu łapka w górę, nie chce na niej stawać. przy macaniu nic nie mówi (poza zwykłym oburzonym "zostaw moją świętą stopę!!!")
Folbryka też zabieram, głównie na przegląd paszczy, bo on ciągle sobie wpycha resztki między zęby. w samochodzie ciepło, damy radę.
trzymajcie kciuki :świnka1: :świnka2:
Chocolate Monster

Re: Brus i Folbryk

Post autor: Chocolate Monster »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7836
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Brus i Folbryk

Post autor: jolka »

Kciuki :fingerscrossed: Agatka tak miała z nóżka. Robiłam jej przeswietlenie-nic nie wykazało. Dość długo kulała.Dostała syropek p.bólowy.
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
joaś
Posty: 511
Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Brus i Folbryk

Post autor: joaś »

dziękujemy :)
pani doktor wymacała lekkie spuchnięcie i na wszelki wypadek zrobiła prześwietlenie też. nic poważnego nie widać, tylko właśnie w jednym miejscu jest lekka opuchlizna - prawdopodobnie Brus postanowił podskoczyć i gdzieś się grzmotnął (nie ma wprawy w podskokach...) albo krzywo zeskoczył z półki. dostał na pięć dni lek przeciwzapalny (ma też działać przeciwbólowo) i na dwa tygodnie nakaz poruszania się tylko po płaskim.
zabrałam chłopakom półkę i kładkę do wychodzenia z klatki - na razie wybiegi tylko "na wynos".
poza tym - Grubasy zdrowe z każdej strony 8-)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23142
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Brus i Folbryk

Post autor: porcella »

Szybko minie i będa skakać jak przedtem :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
joaś
Posty: 511
Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Brus i Folbryk

Post autor: joaś »

Zainstalowałam znowu półkę i wyjście z klatki. Brus przyjął to z wielką ulgą, bo nie znosi (!!!) ręcznego podnoszenia. Folbryk hyca jak szalony, też się cieszy. Obserwuję ich i wszystkie łapki wyglądają zdrowo :)
Zdrowe są też zęby, tylko z myśleniem nie teges. Pogryźli kabel od światełek choinkowych. Wyłączony oczywiście i przygotowany do schowania. Szkodniki! Takie zębowe ślady zostawili, w równych odstępach nawet... może to świńska sztuka jest? Zdobienie...? :levitation:
Awatar użytkownika
joaś
Posty: 511
Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Brus i Folbryk

Post autor: joaś »

Właśnie wracamy z Folbrykiem z Medicavetu. Od czwartku wolniej jadł i był mniej aktywny. Niby przychodził po żarcie ale trzeba było długo wołać a potem bardziej mamlał niż gryzł. Wagi nie tracił, więc nie dokarmiałam, ale jak w piątek było to samo to umówiliśmy się do weta. A dzisiaj się okazało, że ma przerośnięte zębiszcza i trzeba w narkozie skorygować.
Na szczęście poszło dobrze, obudził się, wyprodukował boba i dostał zgodę na powrót do domu. Za tydzień kontrola. Coś chorowity rok mamy :roll:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”