Strona 234 z 363
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 13 cze 2017, 9:26
autor: dortezka
mina Matyldy mówi sama za siebie.. duża robi zdjęcia zamiast dać jeść

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 13 cze 2017, 12:34
autor: Pulpecja
dortezka pisze:mina Matyldy mówi sama za siebie.. duża robi zdjęcia zamiast dać jeść

Zgadza się. Naburmuszyła się Matylda, no bo kto to słyszał, tak nierozsądnie postępować? Wstydź się Siula

.
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 14 cze 2017, 10:34
autor: Siula
Matylda to drugi żarłok, zaraz po Tosi. Razem resztki dojadają
U nas coś czas się kurczy ostatnio. Brombisi znów się pogorszyło w zeszłym tygodniu, smarkała nie chciała jeść. Spałą z nami w sypialni, Duży nawet do niej w nocy wstawał i leżał z nią na kanapie w nocy zamiast z żona w łóżku

Już jest lepiej, dajemy przez 10 dni krople ze sterydem i antybiotykiem do noska 3 razy dziennie. Zostały jeszcze 3 dni, a że Brombie lepiej, więc zakraplanie jest już zdecydowanie utrudnione. Pani dr zastanawia się,że może jednak ona coś ma w tym nosku, bo to zupełnie nie pasuje na infekcje np. polipy. Musimy zrobić jej tomograf.
Reszta grubasów dobrze. Trzeba się brać za sesję do przyszłorocznego kalendarza

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 14 cze 2017, 11:50
autor: Eris
Zdrówka dla Brombisi

Niech już nie martwi Dużych
No i oczywiście szczególne przytulaski dla mojej ulubionej kluski Matyldzi

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 14 cze 2017, 16:27
autor: Asita
Hm,a gdzie zrobicie tomograf? Macie tamu siebie?
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 14 cze 2017, 17:48
autor: Siula
Tak Asita. W Poznaniu w Uniwersyteckim Centrum Medycyny Weterynaryjnej maja tomograf. Nawet się pani dr dowiedziała,że robili śwince już. Muszę tam zadzwonić.
http://www1.up.poznan.pl/ucmw/
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 14 cze 2017, 18:39
autor: Asita
No to super, że macie blisko. Myślałam, że tylko w Wawie robią. A jak ma polipy, to ciekawe, jaki będzie na nie pomysł. Mój Mig miał polipy w zatokach to jeden (chciałam powiedzieć wet

) laryngolog powiedział, że tylko operacja, a ten, co mał już operować powiedział, że jeszcze 1 antybiotyk spróbujemy. I obyło się bez operacji

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 14 cze 2017, 19:28
autor: Siula
Pewnie w tym malutkim świńskim nosku nikt tego nie zoperuje. Pani dr nie chciała póki co truć Brombisi bez potrzeby antybiotykiem. Zawsze była poprawa po kilku dniach, płucka zawsze czyste, tylko w tym nosku ciągle coś siedzi. Od grudnia kicha i kicha, raz jest dobrze raz źle.

Może w końcu coś więcej się dowiemy po tym tomografie.
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 15 cze 2017, 12:09
autor: Assia_B
Serio robią tomografie swinkom? Wow! Jestem pod wrażeniem.
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 20 cze 2017, 20:40
autor: Siula