Strona 232 z 236

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 24 cze 2019, 19:05
autor: balbinkowo
Martuś tak, Fiona miała białaczkę ale gdy tylko obrzęki się pojawiły miała robione badania krwi z rozmazem, to nie nawrót choroby. P. zasugerował że może to porażenie nerwu od podo. Teraz już ciąga za sobą obie tylne nóżki, choć porusza się rzadko.

Męczy się ta moja świnka. Nie ma w niej już tej iskierki, chęci życia która była do tej pory. Mam wrażenie że się już poddała :cry: Dziś odmówiła mi jedzenia karmy ratunkowej, wciskałam jej na siłę.

Po rozmowie z dr P podjęłam decyzję o skróceniu jej tej męczarni. To chyba najtrudniejsza decyzja w moim życiu ale wydaje się jedyną słuszną dla niej teraz. Ryczę gdy na nią patrzę. Nie chcę jej przysparzać więcej cierpień, niech już odpocznie. :(

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 24 cze 2019, 19:15
autor: Dzima
:cry: :cry: nie mogę uwierzyć, że odchodzi powoli kolejna znana mi świnka...
Dzielnie walczyła, a decyzja najtrudniejsza na świecie
:fingerscrossed: :cry:

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 24 cze 2019, 19:37
autor: Siula
Boże Asiu, czytam to i ryczę. Rozumiem Cię i doskonale wiem, niestety, jaka to trudna decyzja. Serce boli, ale trzeba myśleć o nich, nie o sobie. Przytulam z całych sił Ciebie i Fioneczkę. :pocieszacz:

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 24 cze 2019, 19:50
autor: urszula1108
Kolejna świnka z forum, do której się przywiązałam, chociaż nie znam jej osobiście :( Przytulam mocno.

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 24 cze 2019, 20:02
autor: martuś
Och nie... Fioneczko kochana :cry:
balbinkowo jesteśmy z Tobą :pocieszacz: Wiem co teraz czujesz ale jeśli widzisz, że Fiona się poddała to chyba jedyne co jeszcze możesz dla niej zrobić :cry:
Przykro, że one są tak kruche i tak krótko są z nami :( Łzy już mi płyną pomimo, że znam ją tylko z forum.
A może zdarzy się cud i jutro poczuje się lepiej i jeszcze z Tobą pobędzie? :pray:

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 25 cze 2019, 9:46
autor: Oldzah
Asiu jestem z Tobą :pocieszacz:
Wiem dokładnie co czujesz z moją Tasią było podobnie też się poddała i nie mogłam patrzeć jak się męczy. Dzielnie walczyła przez długie miesiące ale w końcu przyszedł ten dzień że sama powiedziała koniec. To była trudna decyzja ale słuszna.
Trzymaj się mocno

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 25 cze 2019, 10:25
autor: ognista koza
Asiu :pocieszacz:

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 25 cze 2019, 12:23
autor: dortezka
miałam nadzieję, na dobre wiadomości.. :cry:

sama na tyle ufam P, że jak już sam mówi, że świnka cierpi i należy jej pomóc.. to wie co mówi. Mi też było trudno podjąć tą decyzję.. ale tylko w takich chwilach już to możemy zrobić dla tych naszych kruszynek.

trzymaj się balbinkowo :pocieszacz:

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 25 cze 2019, 16:39
autor: balbinkowo
Liczyłam na cud, codziennie liczę na niego. Ale niestety jej stan się nie poprawia. Jestem umówiona w lecznicy w Kłodzku na jutro. Dziś nie miałam siły się z tym zmierzyć. Ryczę za kazdym razem gdy o tym pomyślę ale wiem że to najlepsze co mogę dla niej jeszcze zrobić. Strasznie mi ciężko... :cry:

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 25 cze 2019, 19:20
autor: martuś
Kochana :pocieszacz: