Strona 231 z 236

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 19 cze 2019, 17:32
autor: martuś
Nutka miała tylne takie same. Ale przednia bardzo jej opuchła - szczególnie ten opuszek powyżej samej stopy :( Ona steryd dostaje na tą gulę na szyi? Szkoda, że każą Ci tyle czekać na to echo :(
Trzymajcie się dziewczyny :fingerscrossed: :buzki:

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 20 cze 2019, 17:43
autor: balbinkowo
Wiem, ta przednia mi też się bardzo nie podoba. Jutro będę jechać przez Wrocław to pojadę do zwierzyńca. Niech rzucą okiem na tą łapkę. Posmarowałam jej tym solcoserylem, zobaczymy czy coś to da.
Na szczęście Fioneczka je i zachowuje się jak świnka. Po korekcji waga znowu poszła w górę. Dziś 784gramy :102:
Steryd na gulke daje jeszcze dziś 1/4 tab. i kończymy. Leki na serce bierze cały czas upcard i cardisure. Echo umówione na 26, to już następna środa.
Trzymajcie kciuki...

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 20 cze 2019, 19:25
autor: martuś
Jak kończycie ogólny steryd to zapytaj się czy teraz możesz jej czymś innym smarować łapkę. U Nutki sprawdził się mastijet ale wiem, że dużo osób z powodzeniem stosuje triderm.
Dobrze, że apetyt dopisuje :buzki:

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 23 cze 2019, 21:38
autor: balbinkowo
Martwię się. Martwię się bardzo. Fiona dostała jakiegoś przykurczu w tylnej łapce, jedynej nie zawiniętej. Chodzi jak pijana. Ta łapka zachodzi jej do środka, nie umie przez to utrzymać równowagi. Mało chodzi, leży tylko na jednym boku uda, sika i bobczy pod siebie i leży w tym, za chwilę będą tam odleżyny. Dramat. A ja nie wiem jak jej pomóc :sadness: Dostałam taką zawiesinę, syrop na stawy i antybiotyk na łapkę bo to kolejny dramat. Więc mamy codziennie rano 2 leki na serce i probiotyk, wieczorem te same leki na serce, na tarczycę, antybiotyk i syrop na stawy. Do tego waga znowu nam poleciała z nieznanego powodu więc się dokarmiamy. Nie wiem czy jej małe ciałko jest w stanie znieść choć jedną chorobę więcej... Boję się... Bardzo. :cry:

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 23 cze 2019, 21:43
autor: urszula1108
Przykro czytać takie wiadomości :( Cały czas niezmiennie trzymamy kciuki, by w końcu było lepiej :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 23 cze 2019, 23:15
autor: Siula
Fioneczko kochana :buzki: :fingerscrossed: Cały czas o Was myślimy,musi być lepiej :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 24 cze 2019, 7:21
autor: Asita
O nie...bardzo mocno trzymam kciuki żeby jak najszybciej się poprawiło... :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 24 cze 2019, 8:18
autor: martuś
Trzymamy z całych sił :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Co P. mówi na ten niedowład? Może być spowodowany odstawieniem sterydów? A może ona ma jakieś zwyrodnienia w kręgosłupie które powodują ucisk na nerwy i dopóki była na sterydach to było ok?
Tak mi Was szkoda :pocieszacz: Jeszcze jak na złość pogoda tragiczna...

ed
Fiona chorowała kiedyś na białaczkę czy źle pamiętam? Może obrzęki są z tym spowodowane?

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 24 cze 2019, 11:10
autor: Oldzah
Trzymamy bardzo mocno :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)

: 24 cze 2019, 19:02
autor: Siula
Jak tam Fioncia? :fingerscrossed: