Strona 24 z 42

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

: 19 kwie 2017, 21:46
autor: porcella
hehehe :-)
ale fajny ma ten wyliniały kuper, jeszcze bardziej przerzedzony po kaszaku. Bardzo go lubię, ale u mnie nie miałby z kim się bawić :-)

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

: 21 kwie 2017, 19:17
autor: katiusha
Knedlu, rządź i ochraniaj damy! :102:

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

: 28 kwie 2017, 14:42
autor: smash_lady
Niezłej się gromadki Knedelek dorobił :D

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

: 03 maja 2017, 9:55
autor: Natalinka
Zapomniałam wrzucić link do filmików wybiegowych - uwielbiam Knedla, który usiłuje przekonać jabłko, by dało się zjeść :lol:

https://youtu.be/ZNl4hZSWsno?list=PLeta ... JN0XiWAjt2

I jeszcze taki uroczy obrazek - skupcie się na drugim planie :laugh:

Obrazek

O dziwo, Knedel się zmieścił :D :love:

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

: 03 maja 2017, 10:20
autor: porcella
Pewnie obniżył znacznie podwozie ;-)
A z jabłkiem udało się, czy nie?

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

: 03 maja 2017, 10:24
autor: Natalinka
Jabłko wszyscy próbowali napocząć, ale to w końcu Knedelkowi się udało - i połowa zniknęła podczas biegania.

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

: 03 maja 2017, 10:30
autor: porcella
Bo bieganie męczące jest :102:

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

: 03 maja 2017, 10:39
autor: Natalinka
Widzę zawsze, jak bardzo - po trzech godzinach biegania wszyscy zalegają pod półką i wcale już nie biegają. A Knedel to się rozbiegał przy małych nieźle, choć ma dni, że wyraźnie raczej woli sobie poleżeć - myślę, że go czasem te stawy tylnych nóg bolą... Ale trzyma się dzielnie. W najbliższych tygodniach do kardiolog znów się musimy umówić na kontrolę.

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

: 03 maja 2017, 10:43
autor: porcella
W razie czego mam świeżo nabyty vetmedin.
A co do wybiegów, to u mnie tak to wygląda http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 07#p433107

Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS

: 11 maja 2017, 10:19
autor: Natalinka
Danka mi napisała, że Knedel się uśmiecha - może faktycznie? Czasem to mam wrażenie, że on już tak się z rezygnacją poddał tym wszystkim moim zabiegom (przecieranie i smarowanie skóry, leki dwa razy dziennie, zakrapianie oka itd. itd.) i po prostu cierpliwie je znosi. Ale może rzeczywiście lubi mieszkać u mnie? Jest bardzo ważny - odkąd Mili nie ma, stanowi jedyny stały trzon tymczasowego stada, Nili dopiero się uczy, jak być cierpliwą dorosłą świnią wychowującą tymczasy, no i na razie niedysponowana po operacji liże rany.

Uśmiecha się?
Obrazek

Portret z Nili
Obrazek
porcella pisze:W razie czego mam świeżo nabyty vetmedin.
A co do wybiegów, to u mnie tak to wygląda http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 07#p433107
Vetmedin mam jeszcze - dzięki dzięki! A co do wybiegów - wydawało mi się, że to się u Ciebie powinno nazywać wyleż w terenie :lol: